Radomiak - Cracovia. Myszor zapewnił dobrą atmosferę w Cracovii przed derbami

Dla „Pasów” ten mecz miał „letni” charakter. Wiadomo, chcą zdobyć jeszcze jak nawjwięcej punktów, być jak najwyżej w tabeli (w zasięgu 5. lokata), ale po ostatniej wygranej z Zagłębiem i miejscem zdobyciu 38 punktów emocje już opadły. Dla Cracovii w tej chwili najważniejszym spotkaniem będą derby (1 maja o godz. 17.30), pozostałe spotkania nie maja już dla nich takiej temperatury.

Ponieważ aż pięciu zawodników było zagrożonych pauzą w derbach z powodu kartek, w przypadku „złapani” w Radomiu właśnie kolejnej, trener Jacek Zieliński postanowił oszczędzić stresu Sergiu Hance, Karolowi Knapowi, Kamilowi Pestce i Mathiasowi Hebo Rasmussenowi. Do boju posłał tylko jednego zagrożonego – Sylwestra Lusiusza. W sumie dokonał czterech zmian w porównaniu z ostatnim meczem. Znów od 1 minuty zagrał pelle van Amersfoort, ostatnio rezerwowy. Z kolei trener gospodarzy Dariusz Banasik zatrzymał na ławce Filipa Majchrowicza (byłego zawodnika Cracovii) i dał szansę debiutu w ekstraklasie Mateuszowi Kochalskiemu.
Cracovia mogła objąć prowadzenie.

W 9 min, po błędzie Mateusza Cichockiego, który podał piłkę wprost do Jakuba Myszora, ofensywny pomocnik „Pasów” popędził na bramkę rywala, ale został powstrzymany w ostatniej chwili. Po chwili młodzieżowiec Cracovii wypatrzył Van Amersfoorta, ale jego strzał został zablokowany. Gospodarze grali nerwowo, mnożyły się ich błędy, jak w sytuacji, gdy Kochalski wybijając piłkę trafił w Myszora.

Wreszcie „Pasy” przypieczętowały swoją dobrą grę. Po centrze Michala Siplaka z lewego skrzydła gospodarze wybili piłkę za krótko, na środek pola karego, tam znalazł się Myszor i pewnym strzałem ulokował piłkę w siatce. Po tym golu Cracovia trochę się cofnęła. Radomiak jednak nie uzyskał przewagi. Gospodarze wykonywali tylko stałe fragmenty, ale sytuacje po nich wyjaśniali obrońcy bądź Lukas Hrosso.

- Ciesze się, że spadła mi pod nogi piłka i że skierowałem ją do siatki -komentował w przerwie Myszor. - Każdy z nas chce wykorzystać szansę. Mamy problemy z „zamknięciem” spotkania i musimy się denerwować do końca.
Te słowa padły w kontekście nikłego prowadzenia.

Druga połowa rozpoczęła się od ofensywy Radomiaka, ale to znowu Myszor po kontrze miał okazję, lecz został powstrzymany. Natomiast strzał Rivaldniho obronił Kochalski. Z kolei Maurides pomylił się strzelając na bramkę Hrosso. W 57 min kapitalnie w pole karne wdarł się Myszor, dograł na 2 m, gdzie stał Rivaldinho, ale Brazylijczyk został uprzedzony w ostatniej chwili przez Cichockiego.

Po strzale głową Davida Jablonsky'ego padła bramka dla Cracovii, ale sędzia jej nie uznał, odgwizdując faul ofensywny i to nie Rodina, a Myszora. Po godzinie trener Zieliński zdecydował się na ściągnięcie z boiska bezproduktywnego Rivaldinho – jego miejsce w ataku zajął Myszor. Po awanturze na boisku i wzajemnych pretensjach nie wytrzymał trener gospodarzy Dariusz Banasik i został w 66 min usunięty z ławki przez sędziego. Po chwili Myszor zdobył gola, ale znów bramka nie została uznana, gdyż strzelec znajdował się na spalonym. W 75 min Radomiak mógł doprowadzić do wyrównania. Po strzale Leandro Cracovię uratował jednak słupek. Z kolei w 80 min Hrossso obronił strzał Jo Santosa z wolnego, wybijając piłkę na róg.

Z kolei w 85 min po starciu Rapy z Santosem sędzia podyktował rzut karny. Przywołany został jednak do monitora i po obejrzeniu tej sytuacji anulował swoją pierwotną decyzję.

Radomiak – Cracovia 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Myszor 24.
Radomiak: Kochalski – Silva (73 Sokół) , Rossi, Cichocki, Abramowicz – Leandro, Luizao (15 Nascimento), Radecki (46 Maurides), Łukasik, Machado (46 Santos) – Angielski (73 Matos).
Cracovia: Hrosso – Jablonsky, Rodin, Ghita – Rapa, Lusiusz (71 Knap), Van Amersfoort, Siplak – Myszor (76 Kakabadze), Konoplanka (71 Rakoczy) – Rivaldinho (61 Loshaj).
Sędziowali: Damian Kos (Wejherowo) oraz Bartosz Heinig, Dariusz Bohonos (obaj Gdańsk). Żółte kartki: Łukasik (48, niesportowe zachowanie), Rossi (66, niesportowe zachowanie), Santos (89, niesportowe zachowanie), Nasciemento (90, faul)- Jablonsky (36, faul), Rodin (66, niesportowe zachowanie. Czerwona kartka: Dariusz Banasik (trener Radomiaka, 66, za drugą żółtą). Widzów: 3663.

Sportowy24.pl w Małopolsce