MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radość z tramwajów, ale brak autobusów

TYM
KOMUNIKACJA. Zapytaliśmy mieszkańców o opinie na temat nowej linii tramwajowej do Ruczaju. Ich zdania są podzielone. Wielu widzi zarówno plusy, jak i minusy.

- Dobrze, że w końcu tramwaj jeździ na Ruczaj, ale teraz brakuje za to odpowiednich połączeń autobusowych. Chodzi mi o linię numer 128. Tym autobusem jeździłem do pracy na rondo Grzegórzeckie. Obecnie muszę się przesiadać przy ulicy Starowiślnej. Tramwaj miał być udogodnieniem, ale dla mnie jest to utrudnienie - przyznaje Rafał Żyłka.

Podobnych opinii można usłyszeć wiele od mieszkańców Ruczaju, gdzie od końca minionego roku kursują nową trasą tramwaje linii numer 12 i 18. Po ich wprowadzeniu ograniczono jednak linie autobusowe.

- Większość ludzi narzeka. Tak samo moi sąsiedzi. Ja nie mam jeszcze najgorzej. Niektórzy jeździli autobusem nr 128 na Mistrzejowice, a teraz nie ma tego połączenia - dodaje Rafał Żyłka.

- Nie wiem, dlaczego teraz autobus nr 128 nie dojeżdża do Ruczaju. Sporo ludzi korzystało z tego połączenia. Ja przykładowo jeżdżę do pracy do kombinatu w Nowej Hucie. Najpierw jeździłem autobusem numer 128, a później przesiadałem się do autobusu nr 132. Teraz - niestety - zrobił się problem. Odkąd się tu przeprowadziłem, mówiono, że będzie bezpośrednie połączenie z kombinatem i 20 lat na takie czekam. Pisaliśmy w tej sprawie różne podania, ale na razie bez efektu - komentuje Paweł Dzierla.

Na razie tramwaje dojeżdżają nową trasą do przystanku przy ulicy Gronostajowej. Docelowo mają docierać aż do pętli przy III Kampusie Uniwersytetu Jagiellońskiego. Tak ma być jednak pod koniec tego roku.

- Mieszkam trochę dalej od obecnego końcowego przystanku. Dla mnie będzie to miało sens, jak tramwaj będzie dojeżdżał do planowanej pętli. Na razie nie podoba mi się fakt, że wprawdzie jest tramwaj, ale za to ograniczono autobusy i linie nr 124 oraz 128. Jeżdżą teraz tylko do ronda Grunwaldzkiego - zauważa Iga Kopiec.

- Nie jest źle, wszystko idzie na plus, jednak szkoda też, że żaden z tramwajów odjeżdżających z Ruczaju nie jedzie w kierunku Teatru Bagatela - dodaje Katarzyna Jonas.

Obie mieszkanki są zgodne co do tego, że tramwaje mogłyby jeździć z większą częstotliwością, szczególnie w weekendy. Zgadzają się, że skorzystać powinni studenci, którzy dojeżdżają do III Kampusu UJ. - Autobusy były mocno przeciążone. Do tego były ogromne korki - przyznaje Iga Kopiec.

Obie w sylwestrowy wieczór szły do tramwaju na nowy przystanek. Na razie jego otoczenie przypomina księżycowy krajobraz. Trzeba przejść przez błotnisty, nierówny teren. - Przy takiej pogodzie buty za każdym razem nadają się tylko do gruntownego czyszczenia. Wiemy jednak, że inwestycja nie jest zakończona i trzeba to przetrzymać - dodają mieszkanki Ruczaju.

Dla niektórych nowy tramwaj był zaskoczeniem. - Przyjeżdżam tu w weekendy do dziewczyny. Wcześniej korzystałem z autobusów. Teraz widzę, że jest tramwaj. Nawet nie wiedziałem, że już jeździ na to osiedle. Bardzo się z tego cieszę. Tramwaje są nie stoją w korku, przeważnie przyjeżdżają na czas. Natomiast autobusy często utykają w korkach, szczególnie, jak jest remont jakiejś drogi. Wtedy jest tragedia - podkreśla Józef Obrochta, który do Krakowa przyjeżdża z Zakopanego.

(TYM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski