Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radosław Sikorski bardziej zaszkodził sobie niż Polsce

Maciej Pietrzyk
Czy Sikorski powiedział za dużo?
Czy Sikorski powiedział za dużo? FOT. ANNA KACZMARZ
Sprawy międzynarodowe. Prywatne komentarze ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego na temat naszych układów z USA mogą go pozbawić szans na stanowisko szefa unijnej dyplomacji.

– Polska i USA będą współdziałały na rzecz demokracji na świecie i bezpieczeństwa transatlantyckiego – zapowiadał na początku czerwca bieżącego roku Radosław Sikorski, po spotkaniu z amerykańskim sekretarzem stanu Johnem Kerrym.

Tymczasem ujawnione przez tygodnik „Wprost” nagrania pokazują, że jeszcze kilka miesięcy wcześniej tę współpracę nazywał m.in. nic nie wartą.

– Nawet jeżeli te słowa padły, zanim rozpoczął się konflikt na Wschodzie, to nie widzę usprawiedliwienia dla ministra Sikorskiego. Jeśli ktoś od lat sam pracował na rzecz zacieśniania więzi polsko-amerykańskich, a nagle wypowiada takie słowa, całkowicie traci wiarygodność – uważa prof. Kazimierz Kik, politolog z Polskiej Akademii Nauk.

Zdaniem amerykanisty prof. Zbigniewa Lewickiego z Uniwersytetu Warszawskiego, podsłuchana rozmowa nie wpłynie na stosunki Polaków z Amerykanami: – Nasza pozycja nie jest aż tak słaba, żeby kilka zdań wypowiedzianych w prywatnej rozmowie coś drastycznie zmieniło.

Podobnego zdania jest gen. Roman Polko, były szef BBN. – Dla Amerykanów ważniejsze są czyny niż podsłuchane gdzieś nieoficjalne rozmowy. A nasza współpraca układa się bardzo dobrze, więc nie spodziewam się żadnych zmian – mówi gen. Polko. Według niego Amerykanów bardziej niż konkretne słowa będzie bulwersować to, że rozmowy szefa polskiej dyplomacji można tak łatwo podsłuchać.

Według prof. Lewickiego ujawnione nagranie odbije się za to na ministrze spraw zagranicznych. – To może całkowicie przekreślić jego szanse na stanowisko szefa dyplomacji Unii Europejskiej – ocenia.

Radosław Sikorski na czele MSZ stoi od listopada 2007 r. Wcześniej przez 1,5 roku (od listopada 2005 r. do lutego 2007 roku) był ministrem obrony narodowej w rządzie PiS. Odszedł z niego po konflikcie z Antonim Macierewiczem, swoim zastępcą i szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego. W latach 90. Sikorski był wiceministrem obrony w rządzie Jana Olszewskiego i wiceministrem spraw zagranicznych u Jerzego Buzka.

Pierwsze kroki zawodowe (po studiach na Oksfordzie) Sikorski stawiał jako reporter brytyjskiej prasy. W latach 1986-89 relacjonował konflikty w Afganistanie i Angoli. Jak sam przyznawał podczas agresji Sowietów do Afganistanu pojechał początkowo, żeby przyłączyć się do mudżahedinów, czyli ruchu wyzwoleńczego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski