Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Razem do rady i dzielnic

Grzegorz Skowron
O tym się mówi. Platforma chce skrócić kadencję radnym 18 jednostek pomocniczych.

Wybory rad dzielnic odbędą się w tym samym dniu co wybory prezydenta i Rady Miasta Krakowa. Projekt uchwały w tej sprawie, wyznaczający termin głosowania na 16 listopada tego roku, zgłosił przewodniczący RMK Bogusław Kośmider (PO).

– Wspólne wybory przewidują już nowe statuty dzielnic, nowy projekt jest tylko konsekwencją zapisów ze statutów przyjętych w marcu tego roku – mówi Bogusław Kośmider.

Ostatnie wybory do dzielnic zostały przeprowadzone w styczniu 2011 r., półtora miesiąca po wyborach do rady miasta. O ich rozdzieleniu zdecydowali radni PiS, dzięki poparciu grupy związanej z prezydentem Jackiem Majchrowskim. Przesunięcie terminu głosowania w wyborach do dzielnic wymagało przedłużenia kadencji. Teraz trzeba ją z kolei skrócić. I to przewiduje projekt uchwały przewodniczącego.

– Nie ma żadnego racjonalnego powodu do skracania kadencji w dzielnicach – twierdzi Bolesław Kosior, szef klubu radnych PiS, ale przyznaje, że PO ma większość w radzie miasta, więc i tak zrobi, co zechce.

– Żadnego powodu nie było, by cztery lata temu wydłużać kadencję – ripostuje Bogusław Kośmider i przypomina, że cztery lata temu też większość zdecydowała.

Według przewodniczącego rady miasta za wspólnym przeprowadzeniem wyborów przemawia przede wszystkim to, że więcej osób decyduje, kto zostanie radnym w dzielnicy. – Gdy wybory były łączone, to na radnych dzielnic głosowało 20-25 procent krakowian, a kiedy je rozdzielono, frekwencja wynosiła zaledwie 14 procent – podkreśla przedstawiciel PO. Jego zdaniem wyższa frekwencja zmniejsza możliwość przypadkowego wyboru do rad dzielnic. W ostatnich wystarczyło nawet 19 głosów, by zostać radnym, a w 12 przypadkach o mandacie decydowała różnica jednego głosu.

To nie przekonuje Bolesława Kosiora. – Wspólne wybory nie pokazują rzeczywistego zainteresowania dzielnicami – tłumaczy. – Głosowanie na kandydatów do rad dzielnic odbywa się tak przy okazji, lepiej byłoby je organizować osobno, nawet gdyby mniej mieszkańców wzięło w nim udział.

Wspólne wybory do rad miasta i dzielnic zostaną zorganizowane podobnie jak ostatnie eurowybory i referendum. Osobno będą komisje, w których można głosować na prezydenta, radnych miasta i sejmiku, a osobne przeprowadzające wybory do rad dzielnic. Ale niektórzy politycy Platformy chcą przy okazji wyborów samorządowych zorganizować kolejne referendum. Wtedy najprawdopodobniej konieczne byłoby utworzenie dodatkowych komisji.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski