18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Razem można zdobyć więcej na inwestycje

Redakcja
FOT. ANDRZEJ BANAŚ
FOT. ANDRZEJ BANAŚ
- Panie marszałku, czy powołanie przez Kraków i 13 ościennych gmin wspólnego stowarzyszenia "Metropolia Krakowska" może być pierwszym sygnałem, że Kraków będzie wchłaniał sąsiednie wsie i prędzej czy później znajdą się one w granicach administracyjnych miasta?

FOT. ANDRZEJ BANAŚ

ROZMOWA. Marek Sowa, marszałek Małopolski mówi o korzyściach płynących z sojuszu gmin

- Zacznijmy od tego, że aby te gminy mogły wspólnie starać się o pieniądze z Unii Europejskiej w ramach projektu zwanego Zintegrowane Inwestycje Terytorialne (ZIT), musiała utworzyć się formalna lub nieformalna struktura skupiona wokół Krakowa. Powstaje więc stowarzyszenie, które musi przygotować całą strategię i projekty.

- A co z łączeniem się Krakowa z tymi gminami?

- Odpowiadając wprost na Pana pytanie, to wydaje mi się, że proces przyciągania mniejszych gmin do dużych miast jest nie do zatrzymania. Nie chodzi nawet o to, że jakaś gmina może utracić swój statut i zostanie całkowicie wchłonięta, bo to nie jest obecnie potrzebne. Potrzebna jest za to coraz szersza współpraca, uzależnianie się od siebie, tworzenie dużej metropolii. Jestem więc przekonany, że coraz więcej różnych projektów będzie realizowanych wspólnie pomiędzy Krakowem i ościennymi miejscowościami. Samo powołanie stowarzyszenia jest chyba na razie jednak tylko takim praktycznym działaniem, aby osiągnąć jeden wytyczony cel, czyli pieniądze z ZIT. Co dalej z tego wyniknie i czy gminy będą starać się o fundusze także z innych programów, to już one same muszą zdecydować.

- Patrząc tak realnie: Kraków i ościenne gminy rzeczywiście mogą otrzymać na wybrane projekty łącznie ponad miliard złotych?

- Oczywiście, że mogą, bo taka kwota jest przeznaczona właśnie na Zintegrowane Inwestycje Terytorialne. Inną kwestią jest to, na jakie konkretnie inwestycje dokładnie trafią te pieniądze. Nie będzie bowiem tak, że stowarzyszenie powie "chcemy 75 milionów euro w ramach ZIT na budowę i remonty dróg gminnych i powiatowych wokół Krakowa", bo ZIT jest tylko częścią całego Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Nie może być więc tak, że wszystkie pieniądze z tego programu trafią tylko do Krakowa i do 13 gmin, a nie zostanie już nic na podobne inwestycje dla pozostałej części naszego województwa. Tego dotyczyć będzie więc teraz główna dyskusja: ile i na co konkretnie zostaną przeznaczone fundusze dla "Metropolii Krakowskiej". W najbliższych dniach spotkamy się z prezydentem Jackiem Majchrowskim i przedstawicielami innych samorządów, aby o tym porozmawiać.

- Tworząc stowarzyszenie, gminy mają szansę zdobyć więcej pieniędzy niż gdyby działały w pojedynkę?

- Na pewno jak się ma szereg partnerstw i zacieśnia się więzi, to można wspólnie osiągnąć więcej. To dobrze, że gminy ze sobą współpracują i szukają nowych możliwości.

Rozmawiał Arkadiusz Maciejowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski