Recydywa

Ode mnie

   Ekipa marszałka Senatu Longina Pastusiaka została ostatnio sponiewierana przez służby graniczne Kanady. Na lotnisku w Calgary nie obyło się bez osobistych kontroli, rewizji damskich torebek i zdejmowania butów. Gościnność Kanadyjczyków - jak widać - przekroczyła pewne granice, ale ponieważ Pastusiakowi podobny przypadek zdarzył się niedawno w Stanach Zjednoczonych, kiedy to także kazano mu ściągać obuwie, jest się nad czym zastanowić. Okazało się bowiem, że buty marszałka były w porządku.