Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rewolucja znowu się opóźnia

Grzegorz Skowron
Komisja Kodyfikacyjna Prawa Budowlanego chce utworzenia Krajowego Rejestru Budowlanego
Komisja Kodyfikacyjna Prawa Budowlanego chce utworzenia Krajowego Rejestru Budowlanego FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Prawo. Projekt kodeksu urbanistyczno-budowlanego będzie gotowy dopiero pod koniec roku. Specjalna komisja opracowała jego wstępną wersję. Do 7 lipca zbierane są opinie, uwagi i propozycje dotyczące zmian w przepisach regulujących proces inwestycyjny.

Rośnie zagrożenie, że nowego kodeksu urbanistyczno-budowlanego nie uda się uchwalić do końca kadencji Sejmu.

Wprawdzie jest jeszcze 1,5 roku, ale dopiero za kilka miesięcy projekt kodeksu trafi na biurko wicepremier i minister infrastruktury Elżbiety Bieńkowskiej. Potem potrzebny jest czas na decyzje rządu i prace w Sejmie.

Ciągły okres wyborczy (kampanie samorządowa, prezydencka i parlamentarna) nie będą sprzyjać tym pracom, a także podejmowaniu trudnych i kontrowersyjnych decyzji. Jeśli nie uda się uchwalić nowych regulacji przed przyszłorocznymi wyborami do Sejmu i Senatu, to prace nad kodeksem trzeba będzie rozpoczynać od nowa.

Potrzeba zmian

Obecnie obowiązujące Prawo budowlane było przez blisko 20 lata tyle razy nowelizowane, że jest już tak zagmatwanym zbiorem przepisów, iż nie da się go poprawić. To dlatego kilka lat temu zdecydowano się na opracowanie od nowa regulacji dotyczących budownictwa.

Dyskusję zaczęto od tego, co powinno się znaleźć w nowym dokumencie. Szybko pojawił się pomysł opracowania kodeksu budowlanego, który miałby regulować cały proces inwestycji. A to oznaczało połączenie w jednej ustawie przepisów z wielu innych ustaw. Dotyczy to również specustaw, koniecznych dla wykonania inwestycji publicznych. Je także zastąpi kodeks.

Z założeń do nowego kodeksu wynika, że opracowujący go eksperci chcą wrócić do korzeni budowlanego ustawodawstwa i tworzą dokument zbliżony ideą do Prawa budowlanego z… 1928 roku. Bo choć było cienką broszurą, znakomicie sprawdzało się jako regulator inwestycji i samego procesu budowania.

Komisja Kodyfikacyjna Prawa Budowlanego została powołana przez premiera Donalda Tuska pod koniec 2012 roku. Opracowanie ponad 100-stronicowego dokumentu (samego kodeksu i uzasadnienia do niego) zabrało jej 1,5 roku.

Ale to nie koniec prac, bo dopiero teraz zaczął się proces konsultacji społecznych. Do 7 lipca zbierane są opinie, uwagi i propozycje dotyczące zmian w przepisach regulujących proces inwestycyjny. Potem komisja zbierze je wszystkie i przeanalizuje, wprowadzi ewentualne poprawki, a w styczniu przyszłego roku przekaże rządowi.

Ale już teraz można się zapoznać ze wstępnym projektem Kodeksu urbanistyczno-budowlanego. Wersja przyjęta niedawno przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Budowlanego dostępna jest na portalu Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju (www.mir.gov.pl w zakładce budownictwo).

Mocne plany

Kodeks ma wzmocnić rolę planowania przestrzennego w gminach. Wprawdzie uchwalanie planów miejscowych przez gminy nie będzie obowiązkowe, ale staną się one konieczne tam, gdzie dużo się inwestuje. Nie byłyby one potrzebne na obszarze już zabudowanym – wznoszony obiekt będzie musiał nawiązywać do znajdującej się obok zabudowy.

Ale uchwalenie planu będzie się wiązało z inwestycjami publicznymi w infrastrukturę. Komisja kodyfikacyjna proponuje bowiem, by gminy obowiązkowo wyposażały tereny przeznaczane m.in. pod budownictwo mieszkaniowe w wodociągi , kanalizację czy gazociągi.

Po zmianach ma wzrosnąć rola studium gminy, czyli dokumentu określającego jej politykę przestrzenną. Studium będzie dzieliło teren każdej gminy na trzy obszary: zabudowany, przeznaczony pod nową zabudowę i o ograniczonej zabudowie.

Znikną wuzetki

Komisja chce również zrezygnować z decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Nowy kodeks przewiduje, że w ramach jednego postępowania o pozwolenie na budowę załatwiane będą wszystkie uzgodnienia, które dzisiaj toczą się w formie zupełnie odrębnych spraw.

Nowe propozycje dotyczą także szerszego wykorzystania procedury zgłoszenia, czyli informowania organu administracji o zamierzeniu podjęcia budowy.

Dotyczyłoby to jednak tylko inwestycji mniejszej skali, ale mieściłyby się w niej budowy domów jednorodzinnych. Zgodnie z projektem kodeksu inwestor będzie musiał dołączyć do zgłoszenia projekt budowlany. Jeżeli urzędnicy w ciągu miesiąca nie dopatrzyliby się naruszeń prawa, nie będą reagować.

Po upływie tego czasu i braku sprzeciwu organu administracji budowlano-architektonicznej, inwestor będzie mógł rozpocząć roboty budowlane.

Rejestr budowlany

Ale z drugiej strony wszystkie postępowania administracyjne w sprawie dużych inwestycji, mających wpływ na środowisko, mają być publikowane w internecie.

Komisja Kodyfikacyjna Prawa Budowlanego chce także utworzenia Krajowego Rejestru Budowlanego. Znajdą się w nim podstawowe informacje dotyczące sytuacji prawno-przestrzennej każdej działki, w szczególności dotyczące tego, na jaki cel jest ona przeznaczona, czy i jak może być zabudowana, jakie ewentualnie wydano w tych sprawach rozstrzygnięcia administracyjne.

Podobny rejestr jest już dostępny w Krakowie, choć wymaga jeszcze uzupełnienia o wiele danych.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski