"Róbmy swoje"

Zofia Gołubiew: DROBIAZGI KULTURY

Spowodowane to było zapewne różnymi ostatnimi wydarzeniami dotyczącymi właśnie kultury, a przede wszystkim całym tym medialno-plotkarsko-internetowo-towarzyskim zgiełkiem. Jego autorzy zapewne chcieliby, aby uchodził on za komentarz, dyskusję, rozmowę, lecz jest wyłącznie obrażaniem jednych przez drugich, wprowadzaniem w błąd zainteresowanych, pomijaniem istoty, meritum spraw, a w to miejsce przykładaniem miarki politycznej niemal do wszystkiego.

Pomyślałam: nie chcę dokładać swoich tekścików do tego chaosu informacyjnego. Nie chcę używać słów: kultura, estetyka, etyka, wartości itp. – bo są już tak wypaczone, jak np. słowo patriotyzm w czasach PRL.

Co pozostaje? – coraz częściej słyszę: "nic mnie to wszystko nie obchodzi”, a czasem po prostu: "róbmy swoje!”. Wygląda to wprawdzie na częściowe zaprzeczenie wielu nie tylko moim postulatom: o starania i dążenie do budowania społeczeństwa obywatelskiego, do myślenia o innych, o naszym wspólnym świecie. Jednakże w obliczu takich przeinaczeń naszych działań i ich intencji, upubliczniania niesprawiedliwych, świadomie krzywdzących ocen i opinii, upolityczniania na siłę chyba nawet tego jaka jest pogoda – czy mamy jeszcze siłę, by walczyć, by wierzyć?

Serdecznie namawiam Państwa do tego, by się nie poddawać! W najbliższym czasie podam przykłady fantastycznych działań wielu ludzi, którzy się nie zniechęcili i budują naszą wspólną kulturę. Już wkrótce opowiem np. o Muzeum Zamku w Oświęcimiu.

A dzisiaj, składam Państwu życzenia dobrych, spokojnych świąt Bożego Narodzenia. Życzę, abyśmy zdołali na chwilę zapomnieć o tych wszystkich brudach, które nas coraz gęściej otaczają, abyśmy w czasie świąt od tej złej atmosfery po prostu odpoczęli.