Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzinna atmosfera ma wielki wpływ na formę

Piotr Pietras
Dawid Plizga (w pomarańczowej koszulce) przez sześć sezonów był zawodnikiem Zagłębia Lubin
Dawid Plizga (w pomarańczowej koszulce) przez sześć sezonów był zawodnikiem Zagłębia Lubin Fot. PIOTR KRZYŻANOWSKI
I liga piłkarska. Po nieudanej rundzie jesiennej w Górniku Zabrze doświadczony pomocnik Dawid Plizga chce odbudować się w zespole z Niecieczy, do którego został wypożyczony.

Od środy nowym zawodnikiem Termaliki Bruk-Betu jest Dawid Plizga. 30-letni pomocnik, pochodzący z Górnego Śląska, do klubu z Małopolski trafił na zasadzie wypożyczenia z Górnika Zabrze, które zakończy się 30 czerwca.

_– O rundzie jesiennej w Górniku Zabrze chciałbym jak najszybciej zapomnieć, nie był to dla mnie najlepszy okres w karierze. Nie chcę opowiadać o szczegółach i od razu powiem, że nie chodzi tu bynajmniej o kwestie finansowe. Poślizgi w wypłatach w Górniku, owszem, były, ale kiedyś te pieniądze każdy z zawodników przecież odzyska. W tej chwili najważniejsze dla mnie jest, by systematycznie grać, między innymi dlatego zdecydowałem się na zmianę klubu _– przyznaje Dawid Plizga, który z klubem z Zabrza związany jest kontraktem jeszcze na najbliższe dwa i pół roku.

W czasie swojej kariery Plizga występował w ekstraklasie w barwach czterech klubów: GKS-u Katowice, Zagłębia Lubin, Jagiellonii Białystok i Górnika Zabrze. W sumie w najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał 190 spotkań. _– Zdecydowanie najmilej wspominam pobyt w Białymstoku, a szczególnie sezon 2013/14. Bardzo udaną miałem wtedy rundę jesienną. Wiosną było już nieco inaczej, wiedziałem bowiem, że po sezonie nie przedłużę kontraktu z __Jagiellonią _– wspomina nowy gracz Termaliki Bruk-Betu.

Nim został wypożyczony do klubu z Niecieczy, dostał także kilka innych propozycji gry w klubach I-ligowych. – Miałem oferty z Zagłębia Lubin i GKS-u Katowice, czyli z klubów, w których kiedyś już grałem. Pierwszy sygnał z Termaliki Bruk-Betu otrzymałem w styczniu, natomiast w ostatnich dniach pojawiły się już konkrety. Nim podpisałem kontrakt z klubem z Niecieczy, przeszedłem badania medyczne. Od wczoraj jestem już razem z kolegami z nowej drużyny na zgrupowaniu w Woli Chorzelowskiej i przygotowuję się do rundy wiosennej.
Wcześniej, gdy byłem jeszcze w Zabrzu, nie pojechałem z drużyną Górnika na obóz do Turcji, uczestniczyłem natomiast w zajęciach z trzecioligowym zespołem rezerw, cały czas byłem więc w treningu _– uspokaja Plizga, który na boisku najpewniej czuje się na pozycji ofensywnego pomocnika. _– Mogę grać także w pomocy na __obu skrzydłach
– dodaje.

Piłkarz mieszka na Górnym Śląsku, w przyszłym tygodniu zamierza się jednak przeprowadzić do Małopolski. – Na razie, do końca tygodnia, będę wraz z drużyną na obozie, ale po najbliższym weekendzie muszę poszukać mieszkania w Tarnowie. Między Katowicami a Tarnowem jest już wprawdzie autostrada, ale nie wyobrażam sobie, by codziennie tracić cztery godziny na dojazdy na treningi. Jest to bardzo męczące, poza tym chcę być blisko rodziny, żony Edyty i siedmiomiesięcznej córki Zuzanny. Ciepła atmosfera rodzinna ma ogromny wpływ na formę prezentowaną na boisku. Gdy ma się spokojną głowę, można się skoncentrować tylko na grze __– uważa Plizga.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski