Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzinna tragedia pod Proszowicami. Prokuratura prowadzi śledztwo

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Prokuratura Rejonowa dla Krakowa Nowej Huty prowadzi śledztwo w sprawie zdarzenia, do którego doszło w czwartek w Żębocinie koło Proszowic. Na terenie jednej z posesji znaleziono zwłoki 72-letniego Mirosława K. oraz jego syna 33-letniego Emila K.

WIDEO: Barometr Bartusia

Śledztwo prowadzone jest w sprawie zabójstwa Emila K. oraz nakłaniania lub udzielenia pomocy w targnięciu się na życie przez Mirosława K.

W piątek w Zakładzie Medycyny Sądowej Krakowie została wykonana sekcja zwłok obu mężczyzn. Stwierdzono, że przyczyną zgonu Emila K., były trzy tłuczone rany głowy, zaś Mirosława K., uścisk pętli na narządy szyi w wyniku powieszenia. Wstępnie oszacowano, że śmierć ojca nastąpiła od dwóch do trzech godzin po zgonie syna.

Przypomnijmy, że w czwartek około godz. 8 dyżurny KPP w Proszowicach został poinformowany przez córkę Mirosława K. i siostrę Emila K., iż jej ojciec miał się powiesić w budynku gospodarczym. Po przybyciu na miejsce strażaków z PSP Proszowice oraz załogi karetki pogotowia ratunkowego, stwierdzono zgon mężczyzny.

Następnie znaleziono zwłoki – Emila K. – które znajdowały się na łóżku w budynku mieszkalnym i były przykryte kołdrą. Po odkryciu kołdry stwierdzono, iż twarz denata była zakrwawiona, a wokół jego głowy znajdowała się duża ilość krwi.

- Okoliczności tragicznej śmierci obu mężczyzn oraz stosunki panujące w rodzinie, które mogły do niej doprowadzić, będą przedmiotem dalszych czynności śledczych - głosi komunikat Prokuratury.

O zdarzeniu można przeczytać również tutaj: Rodzinna tragedia pod Proszowicami. Nie żyją ojciec i syn

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski