13 października Rafał S. zadzwonił do krakowskich służb i poinformował, że podłożył na Małopolskim Dworcu Autobusowym w Krakowie ładunek wybuchowy, który eksploduje za trzy dni.
Jak ustalili śledczy, miał on wtedy w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia swego czynu i pokierowania swoim postępowaniem. To jednak nie oznacza całkowitej niepoczytalności, więc sąd mógł go ukarać.
Mężczyzna przyznał się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze, którą z prokuraturą uzgodnili na rok więzienia. Rafał S. był już karany przez sąd, odbywał karę więzienia. Za fałszywy alarm i jego konsekwencje grozi do ośmiu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?