Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rondo bez patrona

Aleksander Gąciarz
Rondo przy ulicy Krakowskiej pozostaje bezimienne
Rondo przy ulicy Krakowskiej pozostaje bezimienne Aleksander Gąciarz
Kontrowersje. Stowarzyszenie Gniazdo chce nazwać jedno z proszowickich rond imieniem Rzeczpospolitej Partyzanckiej. Władze gminy mają co do tego wątpliwości.

W piśmie skierowanym do przewodniczącego Rady Miejskiej Jacka Dońca wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Gniazdo Ziemia Proszowicka Rafał Chmiela zaproponował, by rondo łączące ulicę Krakowską z obwodnicą miasta ochrzcić mianem Pro-szowicko-Kazimierskiej Rzeczpospolitej Partyzanckiej. - W tym roku mija 70. rocznica tamtych wydarzeń. Uznaliśmy, że byłaby to dobra forma ich upamiętnienia - tłumaczy autor pisma.

Jego treść została odczytana podczas poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej. Na razie jednak nie nadano sprawie dalszego biegu. Burmistrz Jan Makowski tłumaczył, że to Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie, a nie gmina, jest właścicielem ronda.

- Jeszcze świętej pamięci dyrektor Grzegorz Stech namawiał mnie, byśmy ronda przejęli. Ale to wiąże się z utrzymaniem zieleńców, utrzymaniem czystości, z remontami, których trzeba tam robić sporo, bo nie wszyscy jeszcze nauczyli się jeździć. Dlatego moim zdaniem teraz nieelegancko byłoby występować o nadanie nazwy - przekonywał.

Z kolei Jacek Doniec zwrócił uwagę, że powoływanie się na wolę mieszkańców w tym przypadku jest nieuprawnione, skoro pod pismem nie ma ich podpisów. Nikt ich nie zbierał. - Może ta nazwa nie wszystkim będzie odpowiadać - stwierdził.

Członkowie Gniazda, powołując się na opinię przedstawiciela Urzędu Marszałkowskiego przypominają z kolei, że zgodnie z Ustawą o samorządzie gminnym nazewnictwo ulic i placów będących drogami publicznymi (w więc niekoniecznie będących własnością gminy) należy do wyłącznej kompetencji właściwej rady gminy. Nie jest też wymagane przeprowadzenie konsultacji społecznych w tej sprawie.

Jeden z byłych radnych miejskich przypomina, że nikt nie pytał się o zgodę na zmianę nazw ulic (wojewódzkich) z Waryńskiego na Krakowską, czy z 1 Maja na 3 Maja. Nie było też formalnych konsultacji społecznych przy nadawaniu nazwy ulicy Po Torach, czy Kolejowej co miało miejsce kilka lat temu. Nieco podobna sytuacja miała niedawno miejsce w Miechowie, gdzie jeden z miejskich placów otrzymał imię Romana Breitenwalda.

- Jedna z organizacji skierowała do nas wniosek w tej sprawie, a Rada Miejska podjęła stosowną uchwałę. Konsultacji społecznych nie było, aczkolwiek pewnie w sytuacji, gdyby wiązało się to z koniecznością zmian w dokumentach adresowych, pewnie pytalibyśmy zainteresowanych o zdanie - powiedział nam burmistrz Dariusz Marczewski. Zastrzegł przy tym jednak, że plac Brei-tenwalda jest własnością gminy Miechów.

Współpracujący z Gniazdem radny Krzysztof Wojtusik uważa, że w przypadku inicjatywy dotyczącej ronda, właściwym było przygotowanie projektu uchwały w sprawie nadania nazwy i poddania jej pod głosowanie.

- Rada miałaby możliwość wypowiedzieć się w ten sposób, czy nazwa jej odpowiada czy nie. Nie rozumiem dlaczego tak się nie stało - mówi i zapowiada złożenie kolejnego pisma w tej samej kwestii.

Dodaje, że pomysłodawcy są skłonni zgodzić na skrócenie nazwy ronda, jeżeli proponowana wyda się komuś zbyt długa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski