Podczas wyprawy narciarskiej przedszkolaki odwiedziły także Kasinę Wielką, gdzie rozmawiały z ojcem Justyny Kowalczyk Fot. archiwum Przedszkola nr 2 w Wieliczce
Kilkulatkowie całą zimę szkolili się w jeździe na nartach pod okiem instruktorów. W Białce Tatrzańskiej większość maluchów już samodzielnie szusowała po stoku, a opiekunowie "od nart" byli na tyle zadowoleni z postępów dzieci, że zaproponowali, by mali narciarze spróbowali swych sił także na dłuższych trasach narciarskich. Po sportowych wyczynach przyszedł czas na posiłek, co również było atrakcją, jako że mimo zimna dzieci raczono poczęstunkiem w... plenerze.
Na uczestników zimowej wyprawy czekała jeszcze niespodzianka. Wracając do Wieliczki dzieci odwiedziły Kasinę Wielką i dom Justyny Kowalczyk, gdzie na ręce jej ojca, przekazały laurkę z podziękowaniami dla olimpijskiej multimedalistki.
- Tata Justyny Kowalczyk nie krył ogromnego wzruszenia i zaskoczenia, że nawet takie małe dzieci kibicują jego córce. Obiecał przekazać nasze pozdrowienia Justynie i wręczył przedszkolakom pamiątkowe zdjęcie z autografem naszej mistrzyni. Dzieci wróciły do przedszkola pełne wrażeń i bardzo zadowolone. Możemy powiedzieć, że dla naszych małych amatorów białego szaleństwa ten sezon był równie udany, jak dla Justyny Kowalczyk - mówi Urszula Spicha, dyrektorka wielickiego Przedszkola nr 2.
(JOL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?