Róża pani Stein

 Była pisarką amerykańską, od r. 1903 osiadłą w Paryżu, gdzie w swoim salonie skupiała artystów - literatów i malarzy (Cezanne, Picasso, Hemingway, Fitzgerald). Gertruda Stein stała się tam postacią wybitną, autorką powieści, wierszy i dramatów, rozwijała też eksperymentalne teorie narracji i stylu. Dom prowadziła jej przyjaciółka, długoletnia towarzyszka życia - zresztą w najintymniejszym sensie, a zarazem sekretarka, która przepisywała na maszynie manuskrypty pisarki, a nawet utworzyła dla niej specjalne wydawnictwo - Alicja Toklas.
 "Gertruda zaproponowała Alicji, żeby ona - niemy świadek epoki - napisała memuary", lecz podczas jednego ze spacerów "przyszedł jej do głowy pomysł, żeby samej napisać wspomnienia Alicji, jej słowami i idąc za tokiem jej myśli... Poszła nawet na zabawny chwyt literacki, ujawniając pod sam koniec powieści `prawdziwego winowajcę`, a więc autora książki, którym była, oczywiście ona... Napisała ją w ciągu zaledwie sześciu tygodni. Imitując głos i sposób myślenia Alicji, mogła sobie pozwolić na stwierdzenia, które nie uchodziłyby jej samej, mogła omówić własną twórczość i własną osobowość, i wypowiedzieć się swobodnie na temat plejady osób, wreszcie załatwić kilka porachunków".
 Tak pisze Mira Michałowska w swej monografii Gertrudy
Stein o powstaniu w r. 1933 "Autobiografii Alicji B. Toklas", która odniosła oszałamiający sukces, przynosząc autorce sławę i pieniądze. Michałowska opracowała "Autobiografię..." w formie monodramu, opatrując tytułem wziętym z jednego z wierszy Gertrudy Stein: "Róża jest różą jest różą", który to zwrot stał się "znakiem firmowym" pisarki. Telewizja Polonia przedstawi ów monodram z r. 1984 dziś o godz. 20 w Teatrze Jednego Aktora. Reżyserował Wojciech Siemion. Zmarła przed sześciu laty Ryszarda Hanin mogła rolę Alicji Toklas zaliczyć do swych naj-
dojrzalszych kreacji.