Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozkopią nowiutki asfalt

Łukasz Bobek
Asfalt na ulicy Kokoszków Boczna został wylany trzy lata temu. Jest gładki jak stół. Niebawem jednak drogowcy będą musieli go zerwać
Asfalt na ulicy Kokoszków Boczna został wylany trzy lata temu. Jest gładki jak stół. Niebawem jednak drogowcy będą musieli go zerwać Łukasz Bobek
Podhale. W Nowym Targu będą zrywać asfalt na drodze, którą w tym miejscu naprawiano trzy lata temu. To dlatego, by położyć sieć rur do kanalizacji. Wcześniej na tę inwestycję brakowało funduszy

W Nowym Targu jedną z dróg czeka kuriozalny remont. Na wiosnę budowlańcy zerwą asfalt na ul. Koszkoszków Boczna, żeby pod nim położyć rury kanalizacyjne. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że asfalt ułożono niecałe trzy lata temu.

- Miasto po raz drugi wyłoży pieniądze na remont tej samej ulicy - oburza się Andrzej Rajski, nowotarski radny.

Na remont nie było kasy

Ul. Kokoszków Boczna wiedzie za Podhalańską Państwową Wyższą Szkołą Zawodową w stronę Gorców. To spokojna okolica, która od kilku lat przyciąga zamożniejszych mieszkańców miasta. Jak grzyby po deszczu powstają tam okazałe wille. Nie ma się co dziwić, bo z ulicy roztacza się piękna panorama na cały Nowy Targ i Tatry.

W 2013 r. mieszkańcy ulicy prosili urzędników, żeby podciągnęli do nich sieć kanalizacyjną.

Sami nawet przygotowali całą dokumentację. Był gotowy projekt, zgody na przekopanie terenu, a nawet pozwolenie na budowę.

- Mieszkańcy sami wydali na to 30 tys. zł - mówi Andrzej Rajski, radny miejski.

Chcieli, by miasto ułożyło kanalizację przy okazji wylewania nowego asfaltu. Wówczas magistrat nie znalazł na to pieniędzy - ok. 300 tys. zł. Naprawiona została jedynie nawierzchnia drogi - na co urząd miasta dostał 480 tys. zł z tzw. środków powodziowych.

- Poprzednie władze tłumaczyły, że nie były w stanie znaleźć 300 tys. zł na budowę kanalizacji. To dla mnie o tyle dziwne, że przecież miejscowy plan zagospodarowania zakłada, że rejon ul. Koszkoszków Boczna przeznaczony jest pod zabudowę jednorodzinną. Logiczne wydaje się, żeby najpierw wybudować kanalizację, a potem dopiero powinny powstawać domy - mówi Rajski.

Będą ryć nowy asfalt

Po niemal trzech latach od remontu ulicy okazało się, że trzeba będzie zrywać nowy asfalt, bo miasto jednak wybuduje kanalizację sanitarną. Po robocie znów położy nową nawierzchnię jezdni.

- To chore. Robota głupiego. Ten asfalt jest idealnie gładki. Nie jest zniszczony. Trzeba było zakopać te rury do kanalizacji w 2013 r., a nie teraz wszystko niszczyć. Jak dla mnie to marnotrawienie publicznych pieniędzy - mówi pani Marzena, mieszkanka Ko-koszowa.

Będą oszczędzać asfalt

- Nie wiem dlaczego nie udało się w 2013 r. wykonać kanalizacji w czasie, gdy była remontowana droga. Teraz jednak Miejski Zakład Wodociągów i Kanalizacji ma na ten cel pieniądze. Będzie starał się tak puścić rury kanalizacyjne, żeby jak najmniej ingerować w nawierzchnię drogi - mówi Grzegorz Watycha, burmistrz Nowego Targu.

Jak bardzo jednak trzeba będzie rozkopać drogę - tego burmistrz na razie nie wie. Dowie się, gdy ogłoszony zostanie przetarg na wykonawcę, który z kolei zaproponuje rozwiązanie sytuacji.

Pozwolenie na budowę - uzyskane przez mieszkańców - nadal jest ważne.

Budowa kanalizacji i potem wylanie nowego asfaltu kosztować ma ok. 700 tys. zł.

[

](http://www.dziennikpolski24.pl/aktualnosci/studniowki2016/ "<centre></centre>")

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski