Gimnazjaliści, którzy w tym roku zdawali na egzaminie rozszerzony język angielski, ze zdumieniem dowiedzieli się, że jego wynik nie będzie liczył się w rekrutacji do szkół średnich.
- Chciałam zdawać do liceum z klasami dwujęzycznymi, bardzo przydałyby mi się więc dodatkowe punkty za egzamin rozszerzony. Tymczasem będzie liczył się tylko egzamin podstawowy, który był bardzo łatwy. Zaawansowana znajomość języka angielskiego nie jest punktowana - mówi rozgoryczona Ewa z trzeciej klasy w jednym z krakowskich gimnazjów.
Takie zasady wynikają z rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z marca tego roku. Według tego dokumentu w rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych punktowany jest tylko egzamin na poziomie podstawowym. Tymczasem jeszcze w poprzednim rozporządzeniu MEN z 2015 roku przyznawane były punkty za egzamin rozszerzony. Te przepisy miały wejść dopiero w życie od tego roku szkolnego, zostały jednak uchylone przez rozporządzenie z marca br.
Wczoraj nikt nie był w stanie odpowiedzieć nam na pytanie, czym spowodowana jest ta zmiana, a pytaliśmy o to m.in. w Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Krakowie. - Może chodzi o wyrównywanie szans edukacyjnych? - przypuszczał Lech Gawryłow, dyrektor OKE w Krakowie. Nie wiedziały również tego władze Małopolskiego Kuratorium Oświaty. Odpowiedzi na to pytanie nie udzieliło wczoraj także Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Egzamin rozszerzony z języka angielskiego - choć jego wynik nie ma żadnego znaczenia - jest obowiązkowy. - Muszą go zdawać uczniowie, którzy zaczęli się uczyć języka angielskiego w szkole podstawowej i kontynuowali naukę w gimnazjum. Nie jest on obowiązkowy tylko dla tych, którzy rozpoczęli naukę angielskiego w gimnazjum - mówi Ewa Jaśkowiec, dyrektorka Gimnazjum nr 6 w Krakowie.
Wynik egzaminu z języka rozszerzonego nie liczy się nawet w rekrutacji do klas dwujęzycznych. Na przykład w VI Liceum Ogólnokształcącym, gdzie prowadzony jest nabór do tego typu klas, kandydaci muszą zdawać dodatkowo egzamin sprawdzający znajomość języka organizowany przez szkołę.
Egzamin z języka rozszerzonego nie był jednak brany pod uwagę także w punktacji w poprzednich latach. Jego wyniki mają być przeliczane na punkty dopiero za dwa lata, wtedy kiedy zdawać go będzie rocznik, który od początku szkoły podstawowej uczy się obowiązkowo języka angielskiego.
Rozszerzony angielski to jeden z sześciu egzaminów, które musieli w tym roku zadawać uczniowie trzeciej klasy gimnazjum. Oprócz tego obowiązywał ich sprawdzian wiedzy z języka polskiego, historii, matematyki, przedmiotów przyrodniczych i angielskiego podstawowego.
Egzamin na zakończenie tego etapu nauki nie zniknie wraz z likwidacją gimnazjów. Będzie organizowany na zakończenie ósmej klasy podstawówki.
W pierwotnej wersji projektów proponowano, by na zakończenie ósmych klas szkół podstawowych wszyscy uczniowie przystępowali do egzaminu, na którym miała być sprawdzana ich wiedza i umiejętności z czterech przedmiotów: polskiego, matematyki, języka obcego i historii. Po uzgodnieniach i konsultacjach zaproponowano jednak, by egzamin ten obejmował trzy przedmioty obowiązkowe dla wszystkich uczniów: polski, matematykę i język obcy oraz egzamin z przedmiotu do wyboru spośród: biologii, chemii, fizyki, geografii i historii.
W okresie przejściowym czyli w latach szkolnych 2018/2019, 2019/2020 i 2020/2021 na egzaminie będą tylko testy z przedmiotów obowiązkowych, a z przedmiotu dodatkowego egzamin po raz pierwszy przeprowadzony zostanie w roku szkolnym 2021/2022. Wtedy ósmą klasę kończyć będą uczniowie, którzy będą mieli za sobą pełen cykl nauczania w klasach IV-VIII zgodnie z nową przygotowywaną podstawą programową.
WIDEO: Po testach gimnazjalnych. Co dalej?
Źródło: gloswielkopolski.pl/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
