Rozwód Plusa z Plusem?

TARNÓW. Będą bronić mszy świętej

   - Zostaliśmy postawieni przed alternatywą: albo przyjmujemy linię programową Plusa, albo musimy zrezygnować ze znaku firmowego radiowej sieci - _powiedział nam ksiądz Bogusław Wójcik, dyrektor tarnowskiego radia diecezjalnego.
   Podkreśla, że całkowite podporządkowanie się linii Plusa wymagałoby redukcji wielu programów religijnych i oznaczałoby rezygnację z wyraźnej linii radia katolickiego. - _Ponieważ nasze stanowisko oraz stanowisko przedstawicieli Plusa zostało dość mocno wyartykułowane, więc zachodzi obawa, że będziemy musieli rozpocząć realizację programu radiowego samodzielnie - _dodaje ksiądz Wójcik.
   Termin dla ewentualnego porozumienia stron mija w najbliższą niedzielę, 1 lutego. - _Jeśli do piątku nie uda się nam porozumieć z warszawską centralą Plusa, sprawa praktycznie będzie definitywnie przesądzona - _powiedział nam wczoraj ksiądz dyrektor Wójcik.
   Dodaje też, że tarnowskie radio diecezjalne chce pozostać wierne swoim słuchaczom. - _Dlatego nie zrezygnujemy z mszy świętej transmitowanej o godzinie 18.30 dla naszych słuchaczy ani z różańca o 15 - _podkreśla ksiądz dyrektor. - _Plus ma inną koncepcję ułożenia tych programów. Nie wszystkie rozgłośnie tej sieci nadają mszę świętą, a tam gdzie jest nadawana, transmituje się ją o godzinie 6 rano. Nie ma między nami sporu, ale różnica programowa wynikła na tym tle.
   Tarnowskie radio diecezjalne znajduje się w ogólnopolskiej sieci rozgłośni Plusa od listopada 1998 r. Wcześniej funkcjonowało w Tarnowie samodzielnie, jako Radio Dobra Nowina. W 1998r. szefowie tarnowskiego radia doszli jednak do wniosku, że o wiele bardziej korzystny dla rozwoju rozgłośni będzie mariaż z Plusem. Ksiądz Bogusław Wójcik nie neguje zresztą korzyści dla tarnowskiego radia, które wynikły z tego powodu.
   - _Jesteśmy wdzięczni Plusowi chociażby za wkład w podniesienie profesjonalizmu naszego radia czy koncepcje ramówki, co poprawiło nasze notowania - _mówi ksiądz dyrektor. - Ale nie zgadzamy się z linią Plusa, która teraz jest preferowana i zakłada minimalny format radia katolickiego, ewangelizacyjnego.
   Właścicielem koncesji na nadawanie z Tarnowa jest tarnowska kuria diecezjalna, wszystko więc wskazywało jeszcze wczoraj, że w najbliższą niedzielę ksiądz biskup Wiktor Skworc poinformuje diecezjan o zmianach. Radio od najbliższego poniedziałku nazywałoby się już RDN-Małopolska, w nawiązaniu do nazwy sprzed pięciu lat. Ksiądz Bogusław Wójcik tłumaczy, że nadawałoby nadal całodobowy program radiowy. (Smol)