Pieniędzy jest mało i liczba członków niewielka, ale to nie przeszkodziło, aby w ubiegłym roku zaliczyć 115 wyjazdów do akcji. Tak wynikało ze sprawozdania z działalności, które złożył w trakcie walnego zebrania sprawozdawczo-wyborczego prezes falniowskiej OSP Andrzej Gajos.
Marek Stańczyk zgłosił problem z pożarniczym autem. - Trzeba naprawić volkswagena, który uległ awarii, a nikt nie jest w stanie tego zrobić. Trochę to komicznie wygląda podczas akcji w terenie, kiedy kierowca rusza, a strażacy wskakują na „dwójce”, bo brakuje po prostu „jedynki” - mówił Marek Stańczyk.
Zdaniem okolicznych mechaników naprawa skrzyni biegów będzie zbyt droga. Samochód jest co prawda z demobilu, ale druhom na pewno jeszcze może się przydać. Dlatego szansą jest znalezienie skrzyni w samochodzie tego samego typu, który nie byłby już nikomu potrzebny.
Miejscowej jednostce udało się w ubiegłym roku dokończyć remont amfiteatru. Najbliższym zadaniem tegorocznym będzie budowa garażu dla podnośnika, który udało się pozyskać kilka miesięcy temu. Podnośnik na „podbudowie” auta marki „Star” sprawdził się już w działaniach bojowych podczas usuwania szkód w drzewostanie po wichurach i pracach pielęgnacyjnych na wysokości. - Jako jednostka w systemie KSR-G stanowicie „wyższą półkę” działalności strażackiej. Jestem wdzięczny za to, że każde działanie ratowniczo - gaśnicze zostało przez was podjęte. Gotowość i wyszkolenie to atuty, które posiadacie - dziękował małopolski komendant PSP st. bryg. Stanisław Nowak. W zebraniu uczestniczyli poza tym m.in. wojewoda Józef Pilch i burmistrz Dariusz Marczewski, któremu gratulowano urodzin syna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?