Denerwujące drobiazgi
I znów uzbierało się sporo "drobiazgów", zgłaszanych nam telefonicznie przez Czytelników.
Klienci hipermarketów narzekają na zły sposób wyeksponowania żółtych serów, sprzedawanych w zważonych i opakowanych w folię kawałkach. Tylko nieliczne markety układają takie sery w osobnych przegrodach - w zależności od rodzaju lub zawartości tłuszczu. Najczęściej wszystkie - zarówno te zawierające 45 - 60 proc. tłuszczu jak i sery light - wrzucane są do jednego pojemnika, w którym klienci muszą długo grzebać, zanim znajdą ulubiony ser.
Bywalcy TESCO niezadowoleni są z przymusowej samoobsługi przy sprzedaży kiszonej kapusty i ogórków. - Poprosiłam przy ladzie o pół kilo kiszonej kapusty, a ekspedientka mi na to: proszę sobie nałożyć. I rzeczywiście - beczki z kapustą białą, czerwoną i ogórkami ustawione są tak, by klienci mieli do nich dostęp i mogli sobie sami nakładać do woreczków. Przecież to bardzo niehigieniczne, bo - przy braku wprawy w posługiwaniu się szczypcami - niektórzy pomagają sobie palcami - zwraca uwagę Teresa B.
(JAR)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?