Fot. Jan Ciepliński
W sobotę po rannej mszy, wierni wyszli m.in. z ludźmierskiego sanktuarium, z nowotarskiej parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa. Duża grupa, jak zwykle, wyruszyła z Orawy. Niektórzy pielgrzymują z dziećmi w wózkach, a wszyscy - ze śpiewem, nagłośnieniem i akompaniamentem gitar, w asyście księży.
Oprócz religijnego repertuaru - brzmią góralskie przyśpiewki, np. "Hej, tam spod Tater"... Ten i ów - w góralskim kapeluszu na głowie. Strzeżonego Pan Bóg strzeże, więc porządkowi oddzielają idących od ulicznego ruchu sznurem.
Mało optymistyczne prognozy pogody na pewno miały wpływ na mniejszą tego roku niż zwykle liczebność pielgrzymkowych grup, ale ci najwytrwalsi, nawet, jeśli przemoczeni, dotrą do Częstochowy przed uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, czyli przed 15 sierpnia. (ASZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?