W Clasica de Almeria – wyścigu kategorii HC rozgrywanym w Hiszpanii zajął 23. miejsce. Teraz wszystkie siły koncentruje na imprezie z kalendarza World Tour – Volta Ciclista a Catalunya.
– Na razie nie jest źle – mówi Marek Rutkiewicz. – Ale do optymalnej formy jeszcze daleko. Najważniejsze starty w pierwszej części sezonu to wyścig Giro del Trentino i Szlakiem Grodów Piastowskich. Na razie jeszcze nie mam wysokiej formy, bo pogoda w Polsce jest w kratkę, w górach jest zimno. W styczniu i lutym byliśmy wraz z ekipą w Hiszpanii i udało się nam wypracować bazę, czyli podbudowę formy pod cały sezon.
Zawodnik jeszcze nie wie, czy weźmie udział w inauguracji sezonu w Polsce, czyli w wyścigu Ślężański Mnich w Sobótce, bo koliduje to z klasykami w Holandii. Mimo, że CCC jest kontynentalną grupą (II liga kolarska) to bierze udział w wielu ciekawych wyścigach, nawet tych najwyższej rangi. Rutkiewicz jest liderem w górach, a ostatnio doszedł mu kolega-konkurent Tomasz Marczyński.
– Tomek nie mógł znaleźć grupy – mówi kolarz. – Szkoda byłoby, gdyby został na lodzie. Myślę, że jego przyjście pozytywnie wpłynie na nas. Tomek też dobrze jeździ po górach, ale czasem zbyt wielu liderów to nie jest optymalna sytuacja. Jesteśmy jednak zgranym teamem, nie będzie kłopotów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
