- Jak trafiliście na Wyspy Owcze?
Dwaj krakowscy piłkarze - 37-letni Zdzisław Janik i 32-letni Marek Węgiel - grają na... Wyspach Owczych (to 20 wysp na Morzu Norweskim) w zespole Gi Gota, który niebawem wystąpi w rundzie eliminacyjnej Pucharu UEFA!
JANIK: - Dzięki Krzyśkowi Popczyńskiemu, który jest grającym trenerem mistrzowskiej drużyny VB Vagur. Zespół ten grał ostatnio w pierwszej rundzie eliminacyjnej Ligi Mistrzów, remisując u siebie z białoruską drużyną Slawija Mozyrz 0-0.
- A Wasza drużyna?
WĘGIEL: - Występujemy w I-ligowym zespole Gi Gota. Po pierwszej rundzie jesteśmy liderami, w 10 spotkaniach zdobyliśmy 30 punktów. Zdzisek strzelił dwa gole, ja jednego. Jesteśmy jedynymi obcokrajowcami w naszej drużynie. Teraz przyjechaliśmy na krótko do Krakowa, wkrótce wracamy na Wyspy, bo 9 sierpnia czeka nas eliminacyjny mecz pierwszej rundy Pucharu UEFA z jugosłowiańskim zespołem Obilić Belgrad. Spełni się moje marzenie, wystąpię w europejskich pucharach.
- Dla przeciętnego polskiego kibica futbol na Wyspach Owczych to całkowita egzotyka...
JANIK: - Wyspy zamieszkuje zaledwie 55 tysięcy osób. W naszej miejscowości żyje około tysiąca. A na nasze mecze przychodzi po 500 osób. Na Wyspach jest I, II, a nawet III liga piłkarska. W I lidze gra 10 zespołów. Poziom pierwszoligowych drużyn jest całkiem niezły, taka nasza II liga. Sporo gra tutaj obcokrajowców, najwięcej Jugosłowian i Brazylijczyków. Zespoły preferują styl angielski, dużo biegania, walki, gry ciałem.
- Sezon jest krótki?
WĘGIEL: - Tak, gramy tylko do października, potem wracamy do domu. Szybko zapada tutaj zima.
- Jesteście amatorami, zawodowcami?
JANIK: - Mamy zagwarantowaną pracę w fabryce ryb. Obaj z Markiem stoimy 8 godzin przy taśmie. Potem idziemy na trening. Nie narzekam, szkoda tylko, że nie ma z nami naszych rodzin. Rozmawiał: (AS)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?