1-1 Spaliński 70 min.
1-0 Stalec 33 min (karny).
Sędziował Krzysztof Bomba z Mielca. Żółte kartki: Zych, Gromala oraz Kuzicki, Tarnolicki. Widzów 600.
Wisłoka: W. Piątek (85 P. Piątek) - Kędzior, Gosek, Łukaczyński - Pszeniczny, Zych, Gromala, Brożek (46 Łoch), Mitek - Wolański, Stalec.
Stal: Sołtysik - Ząbkiewicz, Bernacki, Węgrzyn - Kosiba, Tarnolicki, Birek (46 Spaliński), Płoucha, Kuzicki - Pilszak (85 Masio), Badowicz.
Zgodnie z przewidywaniami był to zacięty pojedynek. Pierwszy kwadrans upłynął pod znakiem wzajemnego badania sił. W 18 min Pilszak ograł w polu karnym Łukaczyńskiego i technicznym strzałem z 7 metrów starał się zaskoczyć W. Piątka, ten jednak popisał się świetnym refleksem pewnie wyłapując piłkę. Wisłoka po raz pierwszy poważnie zagroziła bramce Sołtysika w 26 min. Incjatorem natarcia był Kędzior, który wyprowadzając z własnej połowy fudbolówkę idealnie dograł ją do Stalca. Bramkarz gości udowodnił jednak, że także doskonale wie, na czym polega jego fach, pewnie broniąc strzał napastnika gospodarzy. Prowadzenie Wisłoka objęła w 32 min. Szarżującego w polu karnym Mitka podciął jego "anioł stróż" Birek. Pewnym wykonawcą rzutu karnego był Stalec.
Po zmianie stron praktycznie do 70 min lekką przewagę posiadali dębiczanie. W 65 min mogło być po meczu, gdyby Mitek po indywidualnej akcji i ograniu całego bloku defensywnego Stali, mając przed sobą tylko Sołtysika, trafił do bramki. A tymczasem minimalnie chybił. Za to 5 minut później nie pomylił się Spaliński, po uderzeniu którego piłka rykoszetem wpadła do siatki obok rozpaczliwie interweniującego dębickiego golkipiera. Tuż przed końcem w wyniku zderzeniu W. Piątka z Pilszakiem obaj gracze musieli opuścić plac gry.
(MS)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?