Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rząd dał kopalniom szansę ratunku [WIDEO]

Maciej Pietrzyk, Aldona Minorczyk-Cichy (AIP)
W Brzeszczach górnicy zaczęli blokować drogę przy kopalni już od wczesnego ranka
W Brzeszczach górnicy zaczęli blokować drogę przy kopalni już od wczesnego ranka Archiwum
Górnictwo. Jeżeli przeznaczone do likwidacji kopalnie udowodnią, że mogą być rentowne, to nie zostaną zamknięte. Istnieje też możliwość, że przejmie je prywatna firma Universal Energy z Mysłowic.

Podczas spotkania ze związkowcami i przedstawicielami samorządów premier Ewa Kopacz nieco złagodziła stanowisko wobec przeznaczonych do zamknięcia kopalń. Te muszą jednak szybko udowodnić, że mogą być rentowne. Nowy plan restrukturyzacji ma powstać do marca.

Źródło: x-news/TVP

To wstępne ustalenia, które powstały w trakcie pierwszych godzin wczorajszych negocjacji. Te rozpoczęły się ok. godz. 14 i ciągle trwały, kiedy oddawaliśmy ten numer "DP" do druku.

Zaskakująca oferta
Tymczasem jeszcze w trakcie rozmów w tej sprawie nieoczekiwanie pojawił się nowy gracz. To spółka Universal Energy z Mysłowic. Jej prezes Waldemar Mróz zakomunikował: - Jestem gotowy przejąć kopalnie Brzeszcze, Sośnica-Makoszowy i Bobrek-Centrum. Poprosiłem o spotkanie w tej sprawie prezesa Kompanii Węglowej i wiceministra gospodarki. Jestem w stanie prowadzić tam wydobycie, porozumieć się ze związkami.

Kompania Węglowa dyplomatycznie milczy w tej sprawie. - Dla nas to na razie jest jedynie informacja medialna. Póki co nie jesteśmy w stanie się do niej odnieść - mówi Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy spółki.

Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki ostrożnie wypowiada się o Universal Energy. - Zanim się do tego pomysłu odniosę, chciałbym poznać szczegóły programu inwestycyjnego, jaki spółka planuje w tych kopalniach.

Mysłowicka spółka ocenia, że jest w stanie przeprowadzić proces restrukturyzacji trzech kopalń w taki sposób, aby możliwa była ekonomiczna kontynuacja ich działalności. Szczegóły? - Jeszcze nie teraz. Najpierw chcemy zapoznać się szczegółowo z sytuacją wspomnianych kopalń. Oczywiście mamy duże rozeznanie w rynku, ale potrzebujemy dokładnych danych - mówi prezes Mróz. Prezes Universal Energy z górnictwem związany jest od lat. Zaczął pracę jako inżynier, był wiceprezesem Katowickiego Holdingu Węglowego. Ma też związkowy epizod w swojej karierze.

Sami związkowcy z kopalni w Brzeszczach przekonują, że nawet bez nowego inwestora kopalnia jest w stanie sobie poradzić. - Mamy przygotowany szczegółowy plan, który zakłada, że kopalnia będzie generowała zyski - przekonuje Stanisław Kłys, przewodniczący "Solidarności" w KWK Brzeszcze.

To między innymi dzięki ponownemu uruchomieniu pokładu 510, w którym zalega wysokiej jakości węgiel. Pokład ze względów bezpieczeństwa został zamknięty po pożarze w 2012 r. - Nieuwzględnienie naszego planu i zlikwidowanie kopalni będzie więc skrajną nieodpowiedzialnością i marnowaniem publicznych pieniędzy - uważa Kłys.

Tysiące protestujących
Jaka będzie przyszłość przeznaczonych do likwidacji kopalń, dopiero się okaże. Na razie akcja protestacyjna przeciwko rządowemu programowi restrukturyzacji przybiera na sile. Wczoraj do górników protestujących od kilku dni w kopalniach w Brzeszczach, Bytomiu, Rudzie Śląskiej oraz Zabrzu i Gliwicach dołączyli pracownicy czterech kolejnych kopalń Kompanii Węglowej. W Rybniku, Radlinie, Bieruniu i Rydułtowach pod ziemią pozostało kilkuset górników. W sumie w protestach w kopalniach i na powierzchni bierze udział kilka tysięcy osób.

Protestujących wsparli wczoraj prezydenci miast, w których znajdują się zagrożone kopalnie. - Naszym zdaniem program restrukturyzacyjny został opracowany zbyt pospiesznie. Każda z naszych kopalń ma opracowany plan naprawczy, warto je rozpatrzyć - apelowała rano Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza.

Burmistrz Brzeszcz Cecylia Ślusarczyk zaapelowała natomiast o wsparcie do prezydenta Oświęcimia i przedstawicieli gmin z całego powiatu. "Biorąc pod uwagę fakt, że kopalnia dla wszystkich naszych samorządów jest kluczowym zakładem, dającym miejsca pracy i poczucie bezpieczeństwa dla wielu mieszkańców naszego regionu, zwracam się z prośbą o poparcie gminy Brzeszcze i jej mieszkańców, w celu utrzymania kopalni i miejsc pracy" - napisała.

Żony do Warszawy, Kaczyński na Śląsk

Wczoraj nie próżnowały też kobiety pracujące w kopalniach na przeróbce i w administracji oraz żony górników. Czterema autokarami pojechały do Warszawy, licząc na spotkanie z prezydentem Komorowskim. Delegację kobiet przyjęła jednak małżonka prezydenta i to na jej ręce została złożona petycja z prośbą, by Bronisław Komorowski spróbował powstrzymać likwidację kopalń.
- Jesteśmy zdesperowane. Jeżeli nasza kopalnia Brzeszcze zostanie zamknięta, nie będzie już nic. Będziemy musiały wyjechać - mówiła jedna z kobiet.

Prezydent po wczorajszym spotkaniu wykluczył jednak możliwość włączenia się w konflikt między rządem a górnikami. - Moja rola w rozwiązaniu konfliktu jest ograniczona. Uprawnienia i kompetencje prezydenta nie obejmują kwestii reformy przemysłu górniczego - oświadczył prezydent Komorowski. Zaznaczył jednak, że może pomóc w negocjacjach.

Jednoznacznie po stronie górników niezmiennie stoją za to politycy PiS. - To nie prawa górnicze są przyczyną kryzysu górnictwa. Ich przyczyną jest ta chorobliwa otoczka górnictwa, handlu węglem- mówił wczoraj w Rudzie Śląskiej Jarosław Kaczyński. Obiecywał, że jeśli jego partia wygra wybory, o likwidacji kopalń nie będzie mowy.

Górnicze protesty na własnej skórze odczuli wczoraj mieszkańcy Śląska i Małopolski. Rano związkowcy na kilka godzin wyszli na tory w Katowicach, blokując kilka połączeń kolejowych. W Brzeszczach, Zabrzu i Bytomiu blokowane były natomiast ulice.

Blokada w Brzeszczach
Wczoraj w Brzeszczach górnicy i ich rodziny od świtu blokowali drogę przy kopalni, chodząc po przejściu dla pieszych. Na tyle skutecznie, że błyskawicznie zaczęły się tam tworzyć korki. Dla przejeżdżających przez Brzeszcze samochodów policja musiała wyznaczyć objazdy.

Przez cały dzień przed bramą KWK Brzeszcze protestowało kilkadziesiąt osób. "Nie oddamy kopalni" - krzyczeli. Podobne blokady odbyły się wczoraj w innych miastach, w których rząd zamierza ,,wygasić" kopalnie - w Zabrzu i Bytomiu. Spod kopalni pod Urząd Miasta w Rudzie Śląskiej przeszła manifestacja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski