Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rząd nie chce aktywnie rządzić

Redakcja
- Dlaczego potrzebne są zmiany w zasadach funkcjonowania Sejmu?

ROZMOWA z KAZIMIERZEM MICHAŁEM UJAZDOWSKIM, posłem PiS

- To jest projekt, który doprowadzi do wzrostu autorytetu Sejmu, do jawności procesów stanowienia prawa oraz wzmocnienia praw opozycji na wzór najlepiej funkcjonujących państw europejskich. W Polsce mamy bardzo głęboki kryzys parlamentaryzmu, brak zaufania do posłów i senatorów. Dlatego ten projekt należy traktować jako reakcję na to zjawisko i próbę wzmocnienia pozycji Sejmu z korzyścią dla państwa i obywateli.

- Na jakich krajach polski Sejm powinien się wzorować?

- Na Anglii i Francji. W tych krajach pozycja władzy wykonawczej jest silna, a jednocześnie obydwa kraje próbują zadbać o wysoki autorytet parlamentu. Tam opozycja nie blokuje prac rządowych natomiast wzmacnia kontrolne funkcje Sejmu i pozwala opinii publicznej na kontrolowanie partii rządzącej. Jednym z założeń tej reformy jest wprowadzenie na rząd większych obowiązków w zakresie polityki europejskiej. Chcemy, aby przed każdym szczytem Rady Europejskiej rząd informował o stanowisku, jakie ma zamiar zająć na posiedzeniu. Rada Europejska podejmuje decyzje o przyszłości UE, więc rząd nie może prowadzić polityki europejskiej po kryjomu, ukrywając jej intencje przed parlamentem i przed opinią publiczną.

- Projekt PiS proponuje likwidację "zamrażarki". Ile waszych projektów przepadło w ten sposób?

- Kilkadziesiąt w poprzedniej kadencji, m.in. ważny projekt wprowadzenia podatku bankowego jako alternatywy dla podniesienia VAT-u.

- Jakie są szanse, że tzw. pakiet demokratyczny nie trafi do zamrażarki?

- Jeszcze nie rozmawialiśmy na ten temat z PO, ale liczę na to, że zwycięży przekonanie, że trzeba wzmocnić autorytet parlamentu. To nie jest projekt, który koncentruje się tylko na wzmocnieniu opozycji, ale dobrze służy autorytetowi całego Sejmu. Liczę na to, że będzie potraktowany merytorycznie.

- Jaki interes może mieć PO, aby się na to zgodzić? Teraz łatwiej im rządzić.

- To nie jest projekt, który uniemożliwia dobre rządzenie, to nie jest projekt, który paraliżuje prace rządu. Jest wyrazem szacunku dla inicjatywy obywatelskiej, oznacza większą przejrzystość pracy parlamentu, kontrolę opinii publicznej nad ustawodawstwem. Daje większe prawa opinii publicznej, wzmacnia jawność i kontrolę. To nie jest rzucanie kłód pod nogi.

- Czy opozycja jest teraz ubezwłasnowolniona, może tylko krytykować?

- Nie chodzi nam tylko o silną opozycję. Teraz blokowana jest opinia publiczna. Jeśli opinia publiczna nie wie, z jakim propozycjami rząd występuje na forum Rady Europejskiej, to nie wie, co czeka państwo polskie i obywateli. Dobra demokracja parlamentarna oznacza większą kontrolę. My mamy rząd, który nie chce aktywnie rządzić - przez ostatnie cztery lata unikał trudnych decyzji - i opozycję pozbawioną praw kontrolnych. Dobre rozwiązanie dla Polski jest takie, w którym opozycja ma prawa kontrolne takie jakie istnieją w dojrzałych krajach europejskich - to jest istota naszego projektu. Dobry rząd, który ma dobry program nie będzie bał się naszego projektu, nie będzie bał się stanąć przed opinią publiczną. Tylko rząd słaby, ukrywający swoje intencje, będzie miał obiekcje.

Rozmawiała AGNIESZKA MAJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski