Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd nad Polańskim na oczach całego świata. Decyzja o ekstradycji została odroczona [ZDJĘCIA, WIDEO]

Marcin Banasik
Fot. Andrzej Banaś
Prawo. Specjalne miejsce parkingowe, barierki odgradzające od dziennikarzy i dodatkowe toalety - tak krakowski sąd przygotował się na dzisiejsze przesłuchanie polskiego reżysera.

W Sądzie Okręgowym w Krakowie rozpoczęło się przesłuchanie Romana Polańskiego. Rozprawa została utajniona dla dziennikarzy. Jednak już wiadomo, że decyzji ws. ekstradycji 81-letniego reżysera nie będzie. Do sprawy zostaną bowiem dołączone akta z postępowania ze Szwajcarii, czyli dwa tomy, które muszą zostać przełożone przez tłumacza przysięgłego.

W trakcie czterech godzinach przesłuchania Romana Polańskiego, reżyser tylko raz wyszedł na przerwę. Jego adwokaci na razie nie udzielają informacji mediom. Zapowiadają jedynie, że składanie wyjaśnień może potrwać kolejne kilka godzin. Sprawę będą komentować dopiero po zakończeniu przesłuchania.

Roman Polański jest przesłuchiwany w mogącej pomieścić ponad 100 osób sali A111 Sądu Okręgowego w Krakowie. To miejsce ma już swoją historię, bo właśnie tam zapadały wyroki w sprawie najgroźniejszych pseudokibiców Wisły i Cracovii.

Autor: Marcin Banasik

W sali wyposażonej w klatkę z kuloodpornymi szybami rozpoczął się również głośny proces Brunona Kwietnia, niedoszłego zamachowca na Sejm.

PRZECZYTAJ NASZ KOMENTARZ: Sprawa Romana Polańskiego. Kto to reżyseruje?

Jednak żadna sprawa nie wzbudzała jeszcze tak dużego zainteresowania - także wśród mediów zagranicznych.

- Z pytaniami dotyczącymi terminu posiedzenia dzwoniły telewizje z Rosji, Niemiec, Francji, Holandii i Belgii, a także agencja Reutera - mówi sędzia Beata Górszczyk, rzecznik Sądu Okręgowego w Krakowie.

Zainteresowanie jest duże, bo posiedzenie odbędzie się w sprawie ewentualnej ekstradycji do USA 81-letniego reżysera. Polański jest ścigany od 37 lat przez amerykańskich śledczych za gwałt na nieletniej.

Przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości zadbali, aby sprawnie dotarł przed oblicze Temidy. Na samochód reżysera i ekip telewizyjnych będą czekały miejsca na parkingu. Przy przejściu do sali sądowej pojawią się barierki odgradzające go od dziennikarzy, a w salach sąsiadujących z A 111 nie będą przeprowadzane rozprawy.

- Musieliśmy przygotować budynek tak, aby obecność mediów nie przeszkadzała w funkcjonowaniu sądu - mówi sędzia Beata Górszczyk.

Na czas posiedzenia zostaną również otwarte dwie toalety, damska i męska, z których na co dzień mogą korzystać jedynie pracownicy budynku. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przesłuchanie reżysera może potrwać nawet kilka godzin, gdyż sąd będzie chciał przesłuchać go tylko raz. Adwokaci Polańskiego złożyli wniosek o wyłączenie jawności posiedzenia.

Przypomnijmy, w 1977 r. reżyser został zaocznie uznany przez sąd w Los Angeles za winnego uprawiania seksu z nieletnią Samanthą Gailey. Przed ogłoszeniem wyroku reżyser potajemnie opuścił USA, obawiając się, że sędzia nie dotrzyma warunków zawartej z nim ugody.

W październiku 2014 r. władze USA wystąpiły do Polski o aresztowanie Polańskiego do czasu złożenia formalnego wniosku o ekstradycję. Reżyser zgłosił się do Prokuratury Okręgowej w Krakowie i zadeklarował, że stawi się na każde wezwanie po wpłynięciu wniosku o ekstradycję. Prokuratura uznała, że areszt nie jest konieczny.

Jeżeli sąd uzna, że ekstradycja jest niedopuszczalna, decyzja będzie ostateczna. Jeśli natomiast wyrazi zgodę, ostateczne zdanie należeć będzie do ministra sprawiedliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski