MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sądeczanki zdeklasowały SPR

Redakcja
SUPERLIGA PIŁKAREK RĘCZNYCH. Miało to być zacięte spotkanie dwóch drużyn z Małopolski.

Tymczasem przeobraziło się w jednostronne widowisko, w którym w rolach głównych wystąpiły nowosądeczanki.

Olimpia/Beskid Nowy Sącz - SPR olkusz 36:20 (17:8)

Bramki: Dubajova 11, Szczecina 7, Gadzina 5, Płachta 4, Leśniak 2, Rączka 2, Maślanka 2, Olszowa 2, Masna 1 - Marszałek 7, Przytuła 6, Wcześniak 4, Fierka 2, Tarnowska 1.

Tylko na początku spotkania i w końcowych jego fragmentach przyjezdne usiłowały nawiązać równą walkę z Olimpią/Beskidem. W 5 min, po golach Kamili Szczeciny i Pauliny Marszałek, na tablicy wyświetlił się wynik 1:1. Później, w miarę upływu czasu, był on coraz korzystniejszy dla miejscowych. W 15 min po dwóch celnych rzutach Karoliny Olszowej prowadziły one 7:4, w 20 min wynik brzmiał już 10:4. Potem miejscowe zawodniczki prowadziły różnicą aż 11 bramek i dopiero w 29 min, dzięki trafieniom Agaty Wcześniak olkuszanki zmniejszyły rozmiary prowadzenia rywalek do dziewięciu bramek.

Po zmianie stron trwał popis skuteczności podopiecznych trenerki Lucyny Zygmunt. W trans wpadła Słowaczka Katarina Dubajova, do siatki trafiając zarówno rzutami z akcji, jak i z bezbłędnie wykonywanych rzutów karnych. Kontry w efektowny sposób wieńczyła Joanna Gadzina, ręka nie drżała także Kamili Szczecinie. Pogubione zawodniczki SPR nie mogły przedrzeć się przez szczelny blok obronny gospodyń i dopiero w końcowych minutach, gdy czerwoną kartkę ujrzała Paulina Masna, a ich trenerka dała szansę szczypiornistkom z ławki rezerwowych, gra się nieco wyrównała. Efektem tego były trzy kolejne gole zdobyte przez Marszałek. Ale i tak ostatnie słowo należało do Dubajovej, która równo z końcową syreną celnie rzuciła z 7 m.

- Nie rozumiem, co się stało z dziewczynami. Jeszcze w autokarze zapowiadały walkę, a na parkiecie istniały tylko przez 10 minut - mówił II trener SPR Marian Gawęda. - Ważny jest aspekt psychologiczny. Wysoka wygrana podbuduje dziewczyny przed kolejnymi grami - replikowała Lucyna Zygmunt.

Daniel Weimer

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski