Czy wiecie co oznaczają pojęcia odwodnienie i retencja? Bynajmniej nie mam zamiaru nikogo egzaminować, tylko opowiedzieć o prostych sposobach na ograniczanie skutków silnych opadów i co za tym idzie, powodzi. Otóż w naszym kraju odwadniamy co się da. Wykładamy olbrzymie pieniądze na utrzymanie większych i mniejszych rowów, które błyskawicznie odprowadzają wodę. Każda ilość wody w mgnieniu oka spływa w dół. Najlichsze potoczki zamieniają się w rwące rzeki. Do tego wyłożone śliczną kostką przydomowe parkingi i ogródki, z których woda spływa w mgnieniu oka. Oto rodowód lokalnych podtopień. Potrzebujemy retencji. Czyli regulowania ilości wody, spowalnianie odpływu czy wręcz jej zatrzymywanie, gdzie to tylko możliwe. Nasi południowi sąsiedzi na każdym leśnym strumyczku budują liczne miniaturowe drewniane spiętrzenia. Nie więcej niż pół metra wysokości, ale w sam raz by zatrzymać wody tak, by mogła wsiąknąć w ziemię. Koszty niewielki, a zyski olbrzymie.
Jaki olej do smażenia?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?