Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sana pod ostrzałem sunnitów [WIDEO]

(JAG, Reuters, BBC)
W razie eskalacji konfliktu ucierpieć może Sana, perła architektury arabskiej
W razie eskalacji konfliktu ucierpieć może Sana, perła architektury arabskiej Archiwum
Jemen. Wojskowe samoloty Arabii Saudyjskiej i jej sojuszników przypuściły atak na szyickich rebeliantów Huti

"Militarna interwencja to wyraz wsparcia dla rządów prezydenta Abd ar-Raba Mansura al-Hadiego. W obliczu ataków na niego ze strony milicji ugrupowania Huti i ofensywy na Aden na południu kraju" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu wydanym przez rządy Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kuwejtu, Bahrajnu, Kataru, Jordanii i Maroka.

Saudowie rozpoczęli operację wojskową w Jemenie. Chcą stłumić rebelię ruchu Huti (napisy)

Źródło: CNN

Arabska interwencja to kolejna eskalacja kryzysu w Je-menie, w którym po stronie szyickiego plemienia Huti opowiada się Iran, a za prezydentem al-Hadim (wczoraj zbiegł do Arabii Saudyjskiej) stoją sun-niccy władcy z rejonu Zatoki Perskiej. W stolicy kraju Sanie zbombardowano główne lotnisko i znajdującą się nieopodal miasta bazę militarną. Świadkowie w rozmowach z Agencją Reuters mówią też o zniszczeniach domów mieszkalnych.

Co najmniej kilkadziesiąt osób zginęło. Ofiary śmiertelne odnotowano w mieście Aden, gdzie na ulicach toczą się ostre starcia między Huti a zwolennikami al-Hadiego. Ruch lotniczy w kraju i na południowej granicy z Arabią Saudyjską został wstrzymany.
Huti oskarżają al-Hadiego o marginalizowanie stanowiących ponad jedną trzecią ludności Jemenu szyitów oraz o brak reakcji na działalność jemeńskiego odłamu Al-Kaidy.

Ofensywę Arabów wspierają Stany Zjednoczone. Barack Obama zatwierdził wsparcie wywiadowcze przeciwko rebeliantom. Z kolei minister spraw zagranicznych Iranu Moham-mad Dżawad Zarif wezwał do natychmiastowego zaprzestania ataków na Jemen. Potępił "agresję pod wodzą Arabii Saudyjskiej", zaznaczając, że spowoduje ona rozwój terroryzmu w regionie.

Obserwatorzy wskazują, że w związku z nalotami ceny ropy naftowej na giełdach paliw już rosną. Jemen nie jest potentatem na tym rynku, ale interwencja w tym miejscu może oznaczać ryzyko dla dostaw ropy z uwagi na szlaki morskie biegnące u wybrzeży kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski