Sauny, natryski i grota

Wcześniej, a dokładnie przez ostatnich piętnaście lat, strefa odnowy biologicznej składała się z… jednej sauny fińskiej (suchej).

Teraz są trzy sauny: fińska (6-osobowa), infra-red (3-osobowa) i parowa (4-osobowa), a oprócz tego mini grota solna z aromaterapią (z tej jednocześnie mogą korzystać 2 osoby), „natrysk wrażeń”, miejsce wypoczynku, wytwornica lodu, którym można się nacierać po wyjściu z sauny oraz oczywiście natryski i toalety. To oznacza, że jednocześnie w strefie odnowy może przebywać najwyżej 15 osób.

Ceny, przynajmniej na razie, pozostają takie, jak przed modernizacją, tj. 35 groszy za minutę albo 9 zł na pół godziny, przy czym, aby skorzystać z sauny, nie trzeba będzie kupować biletu na basen. Z preferencyjnych warunków mają korzystać lokalne kluby sportowe, z myślą o których zresztą przystąpiono do projektowania nowej strefy odnowy. I ich dobrem motywowany był wniosek o dofinansowanie inwestycji przez Ministerstwo Sportu.

- Kontaktujemy się już z klubami sportowymi, aby zaproponować im takie warunki - mówi Dominika Cup-rjan, kierowniczka pływalni Aquarius.

Zadowolona z przebiegu remontu i jego efektów, dziś martwi się tylko o jedno: żeby klienci korzystali z nowej atrakcji zgodnie z regulaminem i nie niszczyli jej. Sauny będą dostępne codziennie od godz. 7.45 do 21.45.

Myślenicka inwestycja kosztowała bez mała 279 tysięcy złotych. Została sfinansowana ze środków gminy i dofinansowania z Ministerstwa Sportu (po połowie).

W taki sam sposób finansowy był poprzedni remont na pływalni - modernizacja centrali wentylacyjnej, wymiana szyb w ścianach i dachu hali basenowej. Tamten kosztował więcej, bo 1,2 mln zł.

Następna rzecz, jaka czeka na realizację to zagospodarowanie trzeciej niecki basenu. Szczególnie, że dwie istniejące, najczęściej są obłożone w pełni.

Popularność, jaką cieszy się basen widać też na parkingu przed nim. Jest tam ciasno, dlatego przydałaby się inwestycja, która pozwoli na rozładowanie tego tłoku.