Ścieki popłyną do Szklar

Jedna oczyszczalnia ścieków w gminie Jerzmanowice-Przeginia od lat funkcjonuje na granicy Racławic i Żar. Obsługuje tzw. przegińską zlewnię. Dla części jerzmanowickiej nowa oczyszczalnia mechaniczno-biologiczna zostanie wybudowana w Szklarach.

- Otwarcie ofert przetargowych planujemy jeszcze w tym roku - zapowiada Jarosław Kasprzyk, kierownik Referatu Infrastruktury w Urzędzie Gminy Jerzmanowice-Przeginia. Oferty od firm zainteresowanych budową obiektu są przyjmowane do 19 grudnia. Zainteresowanie oferentów jest spore, jest wiele zapytań, dlatego urzędnicy dopuszczają możliwość rozstrzygnięcia przetargu po nowym roku.

Nowa oczyszczalnia ma przyjąć ścieki ze Szklar, w których budowę kanalizacji planuje się wraz z budową samej oczyszczalni. Tu będą spływać także ścieki od mieszkańców Jerzmanowic, Łaz i Sąspowa.

- O pieniądze na to przedsięwzięcie wnioskujemy w ramach projektów subregionalnych z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Jednak martwi mnie to, że planowaliśmy tę inwestycję na 45 mln zł, a dostaliśmy informację, że możemy liczyć tylko na 7 mln zł - ubolewa Adam Piaśnik, wójt gminy Jerzmanowice-Przeginia.

Ma jednak zamiar składać wniosek o większe pieniądze niż 7 mln zł. - Mam nadzieję, że za pieniądze z dofinansowania uda się wybudować oczyszczalnię. Liczę także na oszczędności w ramach innych projektów i dodatkowe fundusze unijne po rozstrzygnięciu przetargów związanych z projektami subregionalnymi - zaznacza Piaśnik.

Wraz z budową oczyszczalni samorządowcy planują realizację sieci kanalizacyjnej w Szklarach, bo nowy obiekt dla wykazania efektu ekologicznego będzie musiał od razu przyjąć ścieki.

- W tym samym etapie chcielibyśmy wybudować fragment sieci kanalizacyjnej w Jerzmanowicach - dodaje wójt. Kolektor jest planowany od Szklar, wzdłuż drogi powiatowej w centrum Jerzmanowic w kierunku trasy krajowej w stronę Krakowa i dalej do jaskini oraz przysiółka Sikorki.

- Na ten etap inwestycji mamy projekty. Natomiast kolejne kolektory są planowane dla Łaz i Sąspowa, ale dla tych terenów musimy wykonać projekty. Lada chwila musimy też ogłaszać przetarg na budowę kanalizacji - mówi kierownik Kasprzyk.

Budowa samej oczyszczalni wymaga przygotowania i zagospodarowania terenu. Jarosław Kasprzyk podkreśla, że wraz z budowa oczyszczalni trzeba przebudować dojazd do tego terenu, zmodernizować mostek na drodze oraz wzmocnić i zabezpieczyć brzegi potoku, przy którym znajduje się działka pod przyszłą oczyszczalnię. Przetarg na oczyszczalnię to nie wszystko. Gmina już myśli o ogłaszaniu kolejnego na budowę sieci kanalizacyjnej.