Sędziowie obawiają się, że rząd chce przejąć kontrolę nad Krajową Radą Sądownictwa

Wczoraj o sytuacji krajowego sądownictwa debatowało w Warszawie ok. 300 sędziów. Większość z nich twierdzi, że niektóre z planowanych przez rząd zmian zmierzają do podporządkowania sądów politykom.

Z kolei minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przekonuje, że zmiany mają na celu wprowadzenie elementu demokratycznej kontroli nad procesem wyboru sędziów do KRS. Wybór do krajowej rady, według Ziobry, będzie poprzedzony pozyskaniem informacji i wskazań ze strony środowiska sędziowskiego, ale decyzje będą należeć do parlamentu.

Inaczej patrzą na to środowiska sędziowskie.

„Wybór sędziów - członków KRS przez Sejm może doprowadzić do ich uwikłania w politykę. Pierwszeństwo absolwentów podległej ministrowi Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury przy obejmowaniu stanowiska asesora sądowego i przyznanie prezydentowi możliwości wyboru osoby powoływanej na stanowisko sędziego spośród dwóch kandydatów przedstawionych przez tak upolitycznioną KRS zmierza wprost do przejęcia pełnej kontroli politycznej nad wprowadzaniem nowych osób do zawodu sędziego” - czytamy w oświadczeniu czterech stowarzyszeń sędziowskich.

Dziś KRS zdominowana jest przez przedstawicieli trzeciej władzy (jest ich 17 na 25 wszystkich członków), których rekrutuje samo środowisko.

Projekt zmian w KRS przewiduje m.in., że odtąd to Sejm - a nie sędziowie - będzie wskazywał 15 swych przedstawicieli tego środowiska do KRS. Kadencje obecnych mają zostać wygaszone w ciągu 90 dni.

Inna ze zmian zakłada, że w KRS zostaną utworzone dwa Zgromadzenia: Pierwsze i Drugie. W skład Pierwszego Zgromadzenia będą wchodzić: I prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, minister sprawiedliwości, osoba wskazana przez prezydenta, czterech posłów i dwóch senatorów. Drugie Zgromadzenie ma tworzyć 15 sędziów wskazanych przez Sejm.

Zgodnie z projektem kandydatury przyszłych sędziów - lub sędziów oczekujących na awans - będą musiały być pozytywnie zaopiniowane przez oba zgromadzenia KRS.

Organizacje sędziów krytykują również plany stworzenia Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym do rozpatrywania spraw sędziów. Wraz z nowymi uprawnieniami dla oskarżających w takich sprawach prokuratorów mają dawać ministrowi kolejne narzędzia do wywierania wpływu na sędziów.