Sejmik naprawia błąd i zakazuje palenia odpadami węglowymi w Krakowie

To nie pierwsza uchwała uchwała antysmogowa sejmiku. Na początku ubiegłego roku radni województwa uchwalili, że od września 2019 roku w Krakowie nie będzie można palić węglem i drewnem. Na początku tego roku zdecydowali, że w województwie małopolskim, gdzie węgiel nadal można stosować, nie wolno będzie palić odpadami węglowymi i mokrym drewnem

Autor: Grzegorz Skowron

Okazało się, że ten drugi zakaz nie obejmował stolicy regionu, tylko wszystkie inne miejscowości. Efektem tego mogłaby być sytuacja, w której w podkrakowskich gminach palono by w przyszłym sezonie grzewczym tylko węglem dobrej jakości, a pod samym Wawelem nadal można by wrzucać do pieca tzw. floty i muły węglowe, a w kominkach palić mokrym drewnem

Początkowo Urząd Marszałkowski nie chciał przyznać, że brak Krakowa w uchwale antysmogowej dla Małopolski to błąd. Ale gdy o objęcie nią także miasta zwrócił się do marszałka prezydent Jacek Majchrowski, został przygotowany odpowiedni projekt uchwały, poddano go konsultacjom społecznym i wczoraj uchwalił go sejmik.

Tymczasowa uchwała antysmogowa dla Krakowa (ma obowiązywać do września 2019, kiedy to wejdzie w życie całkowity zakaz palenia węglem) wprowadza zakaz stosowania w piecach paliw niskiej jakości, które uwalniają do atmosfery najwięcej toksycznych związków i pyłów. Oznacza to, że od najbliższej zimy do ogrzewania domu nie będzie można używać:

• paliw, w których udział masowy węgla kamiennego lub węgla brunatnego o uziarnieniu
• 0-5 mm wynosi powyżej 5 proc.,
• paliw zawierających węgiel kamienny lub węgiel brunatny spełniających w stanie roboczym co najmniej jeden z następujących parametrów:
• wartość opałowa poniżej 26 MJ/kg,
• zawartość popiołu powyżej 10 proc.,
• zawartość siarki powyżej 0,8 proc.,
• paliw zawierających biomasę o wilgotności w stanie roboczym powyżej 20 proc.

Więcej w jutrzejszym Dzienniku Polskim