Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Senator Stanisław Kogut zawieszony, a Langer rządzi

Tatiana Biela
Leszek Langer (z lewej) i senator Stanisław Kogut, to był nierozłączny duet. Langer był rzecznikiem i prawą ręką senatora. Dziś Kogut mówi: „Przed snem modlę się za swoich wrogów i za Leszka Langera”
Leszek Langer (z lewej) i senator Stanisław Kogut, to był nierozłączny duet. Langer był rzecznikiem i prawą ręką senatora. Dziś Kogut mówi: „Przed snem modlę się za swoich wrogów i za Leszka Langera” Stanisław Śmierciak
Polityka. Dwóm politykom sądeckiego PiS prokuratura stawia zarzuty, a partia nie traktuje ich tak samo. Senator Stanisław Kogut utracił zaufanie i prawa członka. Rezygnacji Leszka Langera nie przyjęto. Nadal piastuje funkcję szefa struktur PiS w Nowym Sączu.

Jeszcze do niedawna Stanisław Kogut, senator Prawa i Sprawiedliwości ze Stróż koło Grybowa, oraz Leszek Langer, szef nowosądeckich struktur PiS-u, pełniący obecnie funkcję dyrektora Sądeckiego Urzędu Pracy, byli bliskimi współpracownikami. Razem działali na rzecz niepełnosprawnych - Kogut jako prezes założonej przez siebie Fundacji, zaś Langer jako dyrektor nieistniejącego już Wydziału Integracji i Rynku Pracy w Urzędzie Miasta Nowego Sącza. Skonfliktowani politycy nie współdziałają od ponad roku. Każdy z nich ma zarzuty prokuratorskie. Ale partia rządząca nie potraktowała działaczy tak samo.

Koguta zawiesili

Senator Kogut został zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości, natomiast Leszek Langer nadal piastuje funkcję szefa struktur PiS w Nowym Sączu.

Poseł PiS Wiesław Janczyk, wiceminister finansów i szef okręgu wyborczego do parlamentu na Sądecczyźnie przekonuje, że spraw senatora Koguta i Leszka Langera nie należy łączyć, ani porównywać. Choć nawet niektórzy lokalni działacze partyjni widzą w traktowaniu polityków jawną niesprawiedliwość. Oczywiście anonimowo.

Janczyk nie komentuje zarzutów korupcyjnych dla senatora Koguta, choć o sprawie od tygodni jest bardzo głośno. Broni natomiast Leszka Langera.

- Zrobił rzecz bardzo dobrą, a mianowicie wydał oświadczenie w swojej sprawie, dzięki czemu opinia publiczna wie dzisiaj więcej na temat różnych spekulacji i pomówień - powiedział poseł Janczyk na konferencji prasowej w Nowym Sączu. Wiceminister finansów z Limanowej przekonuje, że dopóki sprawą zajmują się prokuratorzy i nie została rozstrzygnięta, należy powstrzymać się od zdecydowanych sądów. - Bardzo łatwo jest szykanować, pomawiać i niszczyć osoby w sferze publicznej, natomiast bardzo trudno przywracać im właściwy wizerunek. Dlatego, aż do całkowitego wyjaśnienia sprawy i ustalenia, kto rzeczywiście może występować w tym wypadku jako pokrzywdzony, nie będą podejmowane żadne kroki w sprawie Leszka Langera. Pozwólmy działać stosownym organom - apeluje Wiesław Janczyk.

Langer sam chciał odejść

Według nieoficjalnych informacji Leszek Langer, który oczekuje na dalsze kroki prokuratury, sam miał zrzec się członkostwa w PiS, ale rezygnacja nie została przyjęta. Zainteresowany nie odniósł się do tej kwestii, tylko przesłał nam oświadczenie: „Odpowiedziałem bez zbędnej zwłoki - otwartością i zgodnie z oczekiwaniami na wszelkie apele wszystkich środowisk, nie tylko politycznych, które zwróciły się do mnie w sprawie rozpętanej przeciwko mnie przez panią Emilię B. Nie miałem zwyczaju nigdy wcześniej ani nie będę obecnie poprzez media omawiał spraw personalnych związanych z funkcjonowaniem struktur mojego środowiska politycznego. Są to sprawy wewnętrzne partii”.

Leszek Langer oczekuje również, że media poczekają na oficjalne i prawomocne rozstrzygnięcie w jego sprawie.

Również senator Kogut, zgodnie z sugestią prawników, nie udziela mediom komentarzy w sprawie afery korupcyjnej dotyczącej jego Fundacji, a także w kontekście zawieszenia w prawach członka PiS-u. On też wysłał nam oświadczenie, w którym zdecydowanie odcina się od postawionych mu zarzutów.

„Pragnę podkreślić, że działalność mojej Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach od początku prowadzona była całkowicie jawnie i podlegała kontroli ze strony społeczeństwa i organów państwa” - oświadcza senator i dodaje, że ze sprawozdań Fundacji wynika, iż żadne fundusze nie zostały wydane niezgodnie z przeznaczeniem. Podkreśla również, że wszyscy członkowie zarządu Fundacji od początku nie pobierają za swoją pracę żadnego wynagrodzenia. Zapewnia o swojej gotowości do udziału w postępowaniu karnym i obiecuje zrobić wszystko, żeby jego sytuacja prawna i kariera polityczna nie wpłynęły negatywnie na pracę Fundacji oraz jakość świadczonych przez nią usług.

Korupcja i stalking

19 grudnia 2017 roku, w ramach śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Katowicach, funkcjonariusze Delegatury CBA w Krakowie zatrzymali pięć osób, w tym syna senatora Stanisława Koguta. Zarzut korupcyjny dotyczył także samego senatora, który zapewnił o gotowości zrzeczenia się immunitetu i oddał się do dyspozycji prokuratury.

W przypadku Leszka Langera sprawa dotyczy zarzutu podszywania się pod inną osobę i wykorzystywania jej wizerunku lub innych danych osobowych w celu wyrządzenia szkody materialnej lub osobistej. Pokrzywdzona to Emilia Brown, która prowadzi działalność na rzecz niepełnosprawnych i miała spięcia z Langerem jako urzędnikiem ratusza. Langer przekonuje, że zakładając stronę internetową jako Emilia Brown nie podszywał się pod nią, ale bronił swego dobrego imienia.

Tymczasem Emilia Brown w piątek wydała oświadczenie. Pisze w nim, że Langer przeprosił ją drogą e-mailową, a dwa dni później zaatakował w oświadczeniu rozesłanym do mediów.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski