Seniorzy bez zwycięstwa

Proszowicki magazyn piłkarski

 Proszowianka w tym tygodniu pauzowała, a większość zespołów z powiatu grała na wyjeździe, więc uwaga proszowickich kibiców bardziej skupiała się na trzecioligowych boiskach krakowskich niż wydarzeniach lokalnych. Tutejsze drużyny grały ze zmiennym szczęściem. Zdecydowanie lepiej wiodło się młodzieży niż seniorom.

Klasa A: Krzeczowski

rezygnuje

 W klasie A Nadwiślanka Nowe Brzesko, zajmująca do tej pory pozycję wicelidera grupy II, zremisowała w Zabierzowie Bocheńskim 2-2 i spadła na trzecią pozycję. Na uwagę zasługuje znakomita regularność strzelecka Jarosława Krzyka, który zdobył już szóstą bramkę w rozgrywkach. Drugiego gola strzelił Stanisław Sprynca po pięknym woleju. Bramek mogło być zresztą więcej, gospodarze dwa razy strzelali w słupek. W końcówce idealnej sytuacji na trzeciego gola dla Nadwiślanki nie wykorzystał R. Micuda. Z gry w zespole z Nowego Brzeska zrezygnował po trzech latach bramkarz Przemysław Krzeczowski, który tłumaczył decyzję rozpoczęciem studiów. W najbliższej kolejce Nadwiślanka pauzuje.
 Znacznie gorzej spisał się inny reprezentant powiatu w klasie A. Szreniawa Koszyce uległa w Kłaju Wolnym 0-4, tocząc w miarę wyrównaną walkę tylko do przerwy. Później bramka stracona z rzutu karnego zupełnie gości rozkleiła i Wolni nie mieli kłopotów ze zdobywaniem kolejnych goli. Tymczasem atak Szreniawy był praktycznie bezsilny. Arkadiusz Cisak zatracił skuteczność, jaką prezentował na początku sezonu. Działacze z Koszyc rozglądają się co prawda za wzmocnieniami, zwłaszcza w przedniej formacji, ale gdy nie dysponuje się dużymi pieniędzmi, o zakupy trudno. Dlatego Szreniawa wciąż pozostaje bez zwycięstwa w rozgrywkach. Do tej pory jej zawodnicy cztery razy przegrali i trzykrotnie remisowali.

Klasa C: Wierzbowianka znów bez bramkarza

 Trzeci remis z rzędu odnotowali w niedzielę występujący w klasie C zawodnicy Wierzbowianki. Na boisku Rogowianki Wolica wierzbowianie zremisowali 4-4 (1-1) po bramkach P. Nowaka, Cerka, R. Podedwórnego i P. Siemińskiego. Po raz kolejny trener Jan Chaberski miał kłopoty z obsadą pozycji bramkarza. Wobec braku "etatowych" bramkarzy - jeden zrezygnował z gry, drugi był niedysponowany - miejsce między słupkami po raz kolejny zajął zawodnik z pola. Tym razem był to obrońca Bogumił Libura.
 Innego typu problemy mieli w niedzielę zawodnicy Pogoni Opatkowice, którzy na własnym boisku ulegli Galicji Raciborowice 1-2 (1-1). Gospodarze przegrali przede wszystkim na własne życzenie, mając fatalną skuteczność. Jedynego gola dla ich barw zdobył obrońca Cholewa.

Młodzież: bez strat

 Znacznie lepiej wiodło się podczas weekendu zespołom młodzieżowym. Wszystkie odniosły zwycięstwa nie tracąc przy tym bramki.
 Juniorzy Proszowianki pokonali na wyjeździe Spartaka Wielkanoc 3-0 (2-0) po bramkach P. Młodawskiego (2) i Kwietnia. Bramkarz juniorów Grzegorz Chronowski przy stanie 2-0 obronił rzut karny.
 Dobrze spisali się również trampkarze w dwumeczu z Feniksem Krzęcin. Na boisku rywala starsi zwyciężyli 2-0 (2 bramki Rokity), natomiast młodsi aż 7-0 (M. Przeniosło 3, A. Przeniosło 2, Wawrzeń, Porębski). Po trzech kolejkach oba zespoły trampkarzy nie straciły jeszcze punktów i prowadzą w IV lidze.

(ALG)