Sezon niskich cen

Na zakupy do Londynu

Zimowa wyprzedaż! To magiczne słowa dla wielu mieszkańców Londynu, ale również licznych turystów. Bo jakże tu nie dostać zawrotu głowy skoro sklepów jest 30 000, a w samym sercu londyńskiej metropolii ponad 3000, w tym tak znane jak Harrods. A każdy kusi sporymi obniżkami.

-Londyn jest najlepszym miejscem, by dobrze wydać pieniądze namodne ubrania, sprzęt elektroniczny, meble, biżuterię, czy coś bardziej niezwykłego - twierdzi Joanna Kontkiewicz-Studzińska z Sigma International.
Zakupowemu szaleństwu w londyńskiej metropolii poddają się setki tysięcy ludzi. Do wielu sklepów ustawiają się długie kolejki, a otwarcie drzwi przypomina czasem zwycięski szturm na bramy "raju". Dlatego też warto zadbać o kondycję, by przetrwać wśród amatorów okazyjnych zakupów, którzy za wszelką cenę chcą być w danym sklepie pierwsi. Fala takich klientów przypomina czasami bezwzględne tsunami.
-Wyścigi ze stojącymi obok poprzecenione towary nie są rzeczą rzadką wsezonie wyprzedaży. Wtym roku, aby przygotować kupujących -wdzielnicy West End -_26 grudnia odbyły się "ćwiczenia wyprzedażowe" -dodaje Joanna Kontkiewicz-Studzińska. -Dla niektórych skorzystanie ze styczniowych wyprzedaży staje się misją strategiczną, aco sprytniejsi klienci planują zakupy zwyprzedzeniem, żeby nie ominęły ich najlepsze okazje.
Na Oxford Street wybierają się wszyscy, którzy mają nieco większe zasoby gotówki. Tu bowiem mogą nabyć doskonałej jakości ubrania najsłynniejszych kreatorów. Podobnie na Bond Street i Knightsbridge. Na Tottenham Court Road zaglądają osoby szukające elektroniki (południowy jej odcinek), a także... mebli (północny fragment). Na odzież codziennego użytku najlepiej zapolować zaś w Covent Garden... A przecież są jeszcze domy towarowe... Harvey Nichols, Debenhams, House of Fraser, Fortnum and Mason. W nich jest wszystko, i znacznie tańsze niż przed świętami.
Ale też trzeba przecież gdzieś spać i coś jeść. -WLondynie znajdzie się nocleg nakażdą kieszeń. Możnazatrzymać się wluksusowym apartamencie weleganckim odrestaurowanym hotelu May Fair niedaleko designerskich sklepów naBond Street, albo wskromniejszym otoczeniu wpokojach sieci Travelodge naterenie Docklands iLondon City Airport już od15 funtów zanocleg - zachęca Joanna Kontkiewicz-Studzińska. - _Zjedzeniem również nie ma kłopotów. Prawdziwie zimowym doświadczeniem będzie wizyta wAbsolut Icebar naHeddon Street, ajego przeciwieństwem -rozgrzewka wCVO Firevault naGreat Titchfield Street -weleganckiej restauracji icocktail barze w____salonie wystawowym kominków.
Jeśli się pośpieszymy, to może jeszcze uda nam się nabyć kreację sylwestrowo-noworoczną... (DMA)
Fot. Visit Britain