MKTG SR - pasek na kartach artykułów
8 z 8
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze. Po ostatnim zdjęciu przejdziesz na i.pl.
Poprzednie
Przejdź na i.pl
Przesuń w prawo aby przejść na i.pl
Na koniec coś z krajowego podwórka. Historia Władysława...
fot. IPN

Siergiej Skripal, Anatolij Golicyn, Siergiej Trietakow, Aleksandr Litwinienko, Władysław Mróz. Szpiedzy na celowniku Kremla

Władysław Mróz

Na koniec coś z krajowego podwórka. Historia Władysława Mroza, to jeden z niewielu znanych przypadków, w którym odstępcę z własnych szeregów na wzór sowiecki zlikwidował wywiad PRL. Mróz na przełomie lat 40. I 50. organizował siatkę nielegałów w krajach skandynawskich. Miał niewątpliwe sukcesy, dlatego w 1953 roku wszedł w skład supertajnej komórki organizującej struktury całego wywiadu nielegalnego. W 1959 wrócił jednak do roli rezydenta - ze względu na urodzoną we Francji żonę zależało mu na tym, żeby znaleźć się w Paryżu. To mu się udało. Jego wywiadowcza działalność została jednak szybko rozpracowana przez Francuzów. Przyciśnięty (starczyła wizyta policji) Mróz sam zaoferował współpracę francuskiemu kontrwywiadowi. Przekazał DST sporo informacji na temat peerelowskich siatek wywiadowczych we Francji, podał też personalia agentów w Wielkiej Brytanii i Izraelu.

Informacja o przewer-bowaniu Mroza podejrzanie szybko wyciekła z francuskich służb - prawdopodobnie za sprawą nieznanego do dziś „kreta” pracującego dla KGB. W Warszawie szukano rozwiązania - miało być możliwie spektakularne, odstraszyć ewentualnych chętnych do naśladowania Mroza. Rozważano nawet porwanie go we Francji i przewiezienie do Polski, by tu przeprowadzić pokazowy proces zakończony oczywiście wyrokiem śmierci za zdradę. Inspiracja dla tego pomysłu jest dość oczywista - w maju tego samego (1960) roku Mossadowi udało się porwać Adolfa Eichmanna, by postawić go przed izraelskim sądem, właśnie trwały przygotowania do jego procesu. Ostatecznie jednak w wydziale I zapadła decyzja, że transport do Polski stwarzałby zbędne ryzyko. Mróz ma zostać zlikwidowany na miejscu. Tak też się stało. W październiku 1960 roku Mróz został porwany, załadowany prawdopodobnie do bagażnika samochodu i wywieziony na podparyskie wysypisko śmieci. Tam właśnie znaleziono jego zwłoki z dziurą po kuli kalibru 7.62 nad prawym uchem.

Zobacz również

Opactwo Benedyktynów w Tyńcu trafiło na monetę okolicznościową NBP

Opactwo Benedyktynów w Tyńcu trafiło na monetę okolicznościową NBP

Opactwo Benedyktynów w Tyńcu trafiło na monetę okolicznościową NBP

Opactwo Benedyktynów w Tyńcu trafiło na monetę okolicznościową NBP

Polecamy

Najwyższa emerytura w Małopolsce. Gdzie wypłacana? Kwota przyprawia o zawrót głowy!

Najwyższa emerytura w Małopolsce. Gdzie wypłacana? Kwota przyprawia o zawrót głowy!

W ciemię bity. Przygoda z piosenką

W ciemię bity. Przygoda z piosenką

Ruszyła budowa nowego przedszkola w Niegardowie Kolonii

Ruszyła budowa nowego przedszkola w Niegardowie Kolonii