Sierpień złodziejski i wypadkowy

(WOJ)

 Jak w żadnym roku, dość bezpiecznie przebiegły żniwa w powiecie miechowskim. Z meldunków policji wynika, iż obyło się bez większych tragedii, tym dramatyczniejszych, iż zazwyczaj odbywają się na oczach najbliższych. Być może częste apele i ostrzeżenia funkcjonariuszy odnoszą pożądany skutek. Ale na drogach i bezdrożach powiatu bywało różnie. Nie obyło się także bez włamań i kradzieży.
 Dnia następnego włamanie do budynku mieszkalnego i kradzież pieniędzy oraz wyrobów ze złota. 9 sierpnia zdarzenie w Miechowie połączone z pochwyceniem sprawców. O godz. 13 KPP przyjęła zgłoszenie włamania do samochodu "Polonez" i kradzieży. Sprawców zatrzymał patrol z Komisariatu Policji w Woli Duchackiej, chociaż włamanie miało miejsce w miechowskim os. gen. Sikorskiego.
 10 sierpnia dwa zdarzenia; najpierw włamano się do baru piwnego w miechowskim osiedlu XXX-lecia PRL, a późnym wieczorem zgłoszona została kradzież roweru "górala" przy ul. Jagiellońskiej.
 I seria drogowych kolizji - wypadków, którą zapoczątkował 12 sierpnia w znacznej obfitości. Najpierw kolizja w Brzuchani (gm. Miechów), gdzie na parkingu obok "siódemki" kierujący samochodem "Mercedes" najechał na tył auta marki Ford Sierra. _W Poradowie (ta sama gmina) wypadek drogowy spowodowany przez kierowcęfiata 126p, który nieprawidłowo zajechał drogę kierującemu samochodem "Volvo". "Zajechany" kierowca uderzył autem w przydrożny przystanek autobusowy. Kierujący "maluchem" odjechał z miejsca zdarzenia, pozostały trzy osoby z obrażeniami, którymi zajął się Szpital św. Anny w Miechowie. Wieczorem nie ustalony do tej pory kierowca fiata 126p jadąc potrącił dziecko. Mała ofiara zdarzenia przebywa w szpitalu.Dzień ów zamknął tragiczny wypadek kolejowy ze skutkiem śmiertelnym w pobliżu stacji PKP Szczepanowice. Jadący ok. godz. 21 pociąg pospieszny pątrącił młodego mężczyznę, który poniósł śmierć na miejscu.
 Jeszcze dodatkowo tego dnia okradziono zakład fryzjerski przy ul. Jagiellońskiej w Miechowie (straty ok. 1000 zł) oraz ogołocono z komputerów wraz z oprzyrządowaniem Szkołę Podstawową w Gołczy.
 W niedzielę 13 sierpnia kolizja drogowa na krzyżówce ul. Racławickiej z krajową "siódemką". Kierujący fiatem seicento doprowadził do zderzenia z autem "Citroen". Nie zachowujący ostrożności sprawca ukarany został 200-złotowym mandatem. 14 sierpnia znów kolizja, tym razem w Chodowie. Kierujący fiatem 125pzatrzymał się w przydrożnym rowie.
 Świąteczny 15 sierpnia to tragiczny w skutkach wypadek drogowy w Wielkim Dole na krajowej drodze nr 7. Kierujący "maluchem" mieszkaniec Śląska w wyniku nadmiernej prędkości zjechał na pobocze, uderzył w przydrożne drzewo i kilkakrotnie przekoziołkował ponosząc śmierć na miejscu.
 I znów zdarzenie na miechowskiej krzyżówce z "siódemką", tym razem na skrzyżowaniu z ul. Warszawską. Tutaj 17 sierpnia ok. godz. 3.15 "spotkały się" żukz hondą.
 W południe natomiast obok sklepu "Architekton" przy ul. Sienkiewicza doszło do kolejnej kolizji.
 Ponurą wyliczankę zamykamy 21 sierpnia. Tego dnia ok. godz. 14.20 w Kolonii Chodów (gm. Charsznica) najechały na siebie fiat 126p oraz bmw. _Po południu kolizja drogowa zdarzyła się jeszcze w Charsznicy.