Silniki do Rosji

W andrychowskiej Wytwórni Silników Wysokoprężnych Andoria S. A.

   Jeszcze na początku roku sprawa negocjowanego wówczas kontraktu była na ustach niemal wszystkich pracowników Andorii. W zakładzie pojawiła się plotka, że Rosjanie zastanawiają się nad zamówieniem w Andorii ok. 90 tys. silników. Liczba robiła wrażenie. W zestawieniu z zeszłoroczną produkcją wytwórni - ok. 10 tys. silników - nowy kontrakt postawiłby na nogi ten zakład.
   Szybko jednak okazało się, że takiego zamówienia Andoria nie będzie w tym roku realizować. Jak poinformował wczoraj Leszek Targosz, rzecznik Andorii-Mot, spółki zajmującej się sprawami handlu producenta silników WSW Andoria S. A., podpisany niedawno kontrakt zakłada wyprodukowanie przez wytwórnię 2 tys. silników 4 CT 90 do końca tego roku. - Nie udało nam się wynegocjować podpisania kontraktu długoterminowego. Mamy jednak nadzieję, że w przyszłym roku Rosjanie nadal będą z nami współpracować - powiedział rzecznik.
   Silnikiem 4 CT 90, oprócz produkowanych przez UAZ "gazików", napędzane są m. in. samochody marki Lublin 3 i Honkery produkowane w Lublinie. Zdaniem Leszka Targosza, kontrakt z UAZ-em stanowił będzie sporą część zaplanowanej na ten rok produkcji silników w Andorii. - Plany przewidują wyprodukowanie od 7 do 10 tysięcy różnych typów silników. Bez wątpienia 2 tysiące sztuk, które zamówili Rosjanie, jest dużą częścią tegorocznych planów - powiedział "Dziennikowi".
   Trudno jednak wierzyć, że podpisany niedawno kontrakt wpłynie na poprawę sytuacji firmy. Wielkość zaplanowanej na ten rok produkcji Andorii jest bowiem zbliżona do zeszłorocznej.
(GM)