Wręczanie nagród ekipie Siódemki Chełmek podczas ceremonii zamknięcia półfinału MP w Szczecinie FOT. ZBIORY KLUBU
PIŁKA RĘCZNA. Drugie miejsce juniorów z Chełmka na turnieju w Szczecinie
Mecz otwarcia był trudny dla Chełmka, który na półfinał pojechał w nieco okrojonym przez kontuzje składzie. Trener Miłosz Waligóra zabrał zawodników dochodzących do siebie, ale chciał ich oszczędzić na decydujące starcia.
- Mecz Piotrkowianinem mieliśmy wygrać, ale w sporcie planowanie jest złudne - przypomina Miłosz Waligóra, trener chełmeckich szczypiornistów. - Cały czas przyszło nam gonić wynik, bo rywale uciekli nam na dwie, a momentami trzy bramki.
Dopiero po przerwie zespół Chełmka pokazał, na co go stać. - Rywale byli lepiej od nas zbudowani fizycznie, co starali się wykorzystać - tłumaczy Waligóra. - Jednak zabiegliśmy ich kontrami i szybkimi wznowieniami gry od środka po straconych golach, zanim piotrkowianie zdążyli ustawić szyki obronne. Dopiero w ostatnich 10 minutach przechyliliśmy szalę na swoją korzyść.
Siódemka Chełmek - Kusy I Szczecin 29-37 (12-17)
Zdaniem trenera Chełmka Miłosza Waligóry, zespół gospodarzy był w zasięgu jego zawodników. - Przyznaję, że bardziej od przeciwnika obawiałem się sędziów - tłumaczy trener Siódemki. - Początek był nawet poprawny, bowiem było 6-6. Jednak od tego stanu rozjemcy wyraźnie zaczęli sprzyjać gospodarzom turnieju półfinałowego.
Miłosz Waligóra nie chciał tylko sędziów obarczyć winą za porażkę. Dostrzegł mankamenty w grze swojego zespołu. Jego zawodnicy marnowali nie tylko sytuacje sam na sam z bramkarzem, a szkoleniowiec doliczył się ich aż siedmiu, ale także rzuty karne.
Siódemka Chełmek - TS Zew Świebodzin 35-31 (15-10)
Chełmek potrzebował remisu do awansu, bo dzień wcześniej Świebodzin zgubił punkt w meczu z Piotrkowianinem. - Trudno w piłce ręcznej ustawiać się na remis, więc interesowała nas pełna pula - podkreśla Miłosz Waligóra. - Początek meczu ustawił jego dalszy przebieg, bo prowadziliśmy już 7-0. Jednak potem chłopcy zaczęli dyskutować z sędziami. Zarobiliśmy w sumie dziesięć kar, z czego większość była za dyskusje. Tak się nie da grać, jeśli marzy się o odegraniu jakiejś roli w finale mistrzostw Polski.
Inne wyniki: Kusy I Szczecin - Świebodzin 33-20 (14-9), Piotrków Trybunalski - Świebodzin 33-33 (14-14), Kusy I Szczecin - Świebodzin 33-26 (14-13)
1. Szczecin 3 6 103-75
2. Chełmek 3 4 103-99
3. Piotrkowianin 3 1 88-105
4. Świebodzin 3 1 87-101
Jerzy Zaborski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?