Skawina. Przywrócono funkcjonowanie Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Wjazd tylko dla jednej osoby

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

- W poniedziałek po otwarciu ciągu pięciu godzin przyjechało 30 pojazdów z różnymi odpadami. Jednak na razie nie przyjmujemy wszystkich. Mieszkańcy mogą dostarczyć odpady zielone, gruz, sprzęt AGD i RTV, opony oraz wielkogabarytowe – informuje Andrzej Maksymiuk, prezes Miejskiego Zakładu Usługowego, zarządzającego też PSZOK-iem.

Te ostatnie odpady to głównie stare meble, wózki dziecięce, rowery, deski do prasowania. Tych odpadów w tym miesiącu zwieziono rekordową ilość – ponad 220 ton. To więcej, niż w ciągu trzech miesięcy tego roku. Średnio miesięcznie trafia do PSZOK-u 80 ton tego typu odpadów.

Wiele mieszkańców nie pracowało i mieli okazję do zrobienia porządków w piwnicach, na strychach i różnych komórkach. Te odpady są wywożone z altan śmietnikowych przez MZU lub sprzed posesji raz w miesiącu. Jest stały harmonogram i mieszkańcy wiedzą w którym dniu tygodnia i miesiąca mogą wystawić starą wersalkę, fotel i stół. Mogą je też bez opłat samodzielnie dostarczyć do PSZOK-u.

Ale do śmietnikowych altan trafiają też odpady niedozwolone, najczęściej poremontowe, np. gruz i w dużych ilościach różne opakowania z materiałów budowlanych. Potwierdza to domysły pracowników odbierających odpady, iż to resztki poremontowe, pozostawione przez ekipy budowlane.

W ten sposób firmy budowlane oszczędzają i po cichu przywożą te odpady do śmietników, głównie na osiedlach wielorodzinnych. Jednak za to ktoś musi zapłacić. - Ponieważ gmina nie może dopłacać do gospodarki odpadami, konieczne mogą być podwyżki i koszt poniosą mieszkańcy – mówi prezes Andrzej Maksymiuk.

Przypomina jakie zasady obowiązują w okresie pandemii. Na teren PSZOK-u może wjechać jedna osoba. Trzy mogą tu jednocześnie przebywać. Obowiązują maski na twarzy, rękawice ochronne, dezynfekcja dłoni przy wjeździe.
W dni powszednie PSZOK jest czynny w godz. 9-17, w soboty 8-15.