Skobel czeka na debiut

Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków zdecydowanie prowadzą w lidze FOT. ANNA KACZMARZ

KOSZYKÓWKA. Wzmocniona Wisła Can-Pack zaczyna w Toruniu drugą rundę zmagań w BLK

Na początek krakowianki czeka konfrontacja z Energą Toruń. Ekipa trenera Elmedina Omanicia niedawno była blisko pokonania mistrzyń Polski CCC Polkowice. Mimo sporych kłopotów kadrowych, z jakimi zmagał się ten zespół, ostatecznie przegrał z polkowiczankami tylko trzema punktami. Kibice na pewno zapamiętają tamto spotkanie chociażby ze względu na niewiarygodny rzut Weroniki Idczak, która równo z syreną trafiła do kosza stojąc kilka metrów za linią połowy boiska.

Od tego czasu Energa usilnie próbuje wzmocnić swój skład. Do klubu ma trafić Jelena Velinović, serbska środkowa, znana z ROW Rybnik. Wszystko jednak wskazuje na to, że nie będzie jeszcze mogła wystąpić w sobotnim starciu z Wisłą.

Krakowianki też wzmocniły się przed drugą fazą sezonu. W środę klub oficjalnie ogłosił, że do wiślaczek dołączyła jeszcze jedna polska zawodniczka, Agnieszka Skobel. Działacze z Krakowa już w poprzednich okienkach transferowych rozważali sprowadzenie tej koszykarki pod Wawel. Po tym, jak rozwiązała ona umowę z węgierskim CEKK Cegled, wreszcie stało się to możliwe.

Na początku roku trener Stefan Svitek twierdził, że zespół nie potrzebuje już wzmocnień. Okazało się jednak, że problemy zdrowotne Katarzyny Krężel przedłużały się, do tego doszło jeszcze stłuczenie kolana Pauliny Pawlak w meczu w Polkowicach. Włodarze klubu najwidoczniej doszli do wniosku, że warto mieć w zespole jeszcze jedną polską zawodniczkę, by zwiększyć możliwości rotacji składem. Poza tym, gdyby Wisła nie podpisała umowy ze Skobel, mogłaby ona wylądować u konkurencji.

25-letnia Skobel może grać zarówno na pozycji rzucającego obrońcy, jak i niskiej skrzydłowej. Wszystko wskazuje na to, że zadebiutuje w barwach Wisły właśnie w starciu z Energą. Dzisiejsze spotkanie rozpocznie się o godz. 18.

Justyna Krupa