Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skok na głęboką wodę. Zadebiutuje z Realem?

Tomasz Biliński
Piłka nożna. Grzegorz Krychowiak za 5,5 mln euro przechodzi ze Stade Reims do FC Sevilla. To drugi co do wielkości transfer polskiego piłkarza. Droższy był tylko Jerzy Dudek – 7,4 mln.

Patrząc na to, kto jest moim menedżerem [Cezary Kucharski –red.], to klub zmienię pewnie za rok, gdy wygaśnie mój kontrakt – żartował Grzegorz Krychowiak. 24-letni piłkarz w końcu z ligowego średniaka przeniósł się do drużyny walczącej o czołowe lokaty w lidze hiszpańskiej i o sukcesy w europejskich pucharach. Nie pójdzie śladem Roberta Lewandowskiego, za którego Bayern Monachium nie zapłacił Borussii Dortmund nawet centa. Sevilla kupiła go za pięć i pół miliona euro.

Hiszpański klub z reprezentantem Polski doszedł do porozumienia o wiele szybciej niż ze Stade Reims. Problemem była cena. Francuzi chcieli zapisaną w kontrakcie kwotę odstępnego 7 mln euro, co było nierealne. Większość szejków i oligarchów wolałaby kupić kolejny jacht niż defensywnego pomocnika, który za rok byłby do wzięcia za darmo. Mimo że w poprzednim sezonie był jednym z najlepszych pomocników we Francji. Prezes Reims Jean-Pierre Caillot długo był nieugięty.

O mały włos, dokładnie 150 tys. euro, a transfer nie doszedłby do skutku. Caillot chciał, by Polak zrzekł się tych pieniędzy, choć miał je zagwarantowane w kontrakcie. Negocjacje się przeciągały, przygotowana prezentacja zawodnika na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan została przełożona. Każde euro było oglądane ze wszystkich stron też dlatego, że były zespół Polaka, Bordeaux, sprzedając go dwa lata temu za 700 tys. euro, wynegocjował klauzulę, w myśl której otrzyma 50 proc. sumy z kolejnego transferu. „Po długim dniu w końcu doszliśmy do porozumienia” - na Twitterze podsumował środę Krychowiak.

Hiszpańskie media informują o kwocie 5,5 mln euro. W niektórych źródłach cena jest niższa, ale ma wzrosnąć, jeśli piłkarz spełni liczne warunki. Ma zarabiać 900 tys. euro rocznie, o 400 tys. więcej niż w Reims.

Krychowiak stał się drugim najdroższym polskim piłkarzem w historii. Wyprzedza go tylko Jerzy Dudek, za którego w 2001 roku Liverpool zapłacił Feyenoordowi Rotterdam 7,4 mln euro. Za nim jest… Robert Lewandowski. Dlatego, że do Bayernu odszedł za darmo po wygaśnięciu umowy. W 2010 r. za 4,75 mln euro przeszedł z Lecha Poznań do Borussii Dortmund, co daje mu czwarte miejsce w zestawieniu (trzeci jest Adrian Mierzejewski, którego w 2011 r. z Polonii Warszawa kupił za 5,25 mln euro Trabzonspor). Wartość „Lewego” przebija najdroższą dziesiątkę razem wziętą. Transfermarkt wycenia go na 44 mln euro. W dziesiątce najwyższych transferów są też Euzebiusz Smolarek (2007 r., z Borussii Dortmund do Santander za 4,5 mln euro), Łukasz Fabiański (2007 r., z Legii do Arsenalu za 4,35 mln euro), Jacek Bąk (2001 r., z Lyonu do Lens za 4,3 mln euro), Tomasz Kuszczak (2007 r., z West Bromwich do Man. United za 4,3 mln euro), Tomasz Iwan (1995 r., z Rody do Feyenoordu 3,7 mln euro) i Grzegorz Rasiak (2005 r., z Derby do Tottenhamu 3,5 mln euro).

Sevilla to piąty zespół Primera Division. Wygrała Ligę Europy, pokonując w finale Benficę Lizbona. Trenerem jest Unai Emery, który ma przed sobą kolejne rewolucyjne lato. Rok temu podjął się przebudowy zespołu, co wyszło mu znakomicie. Klub przeszedł trzęsienie ziemi. Po jedenastu latach do odejścia został zmuszony José María del Nido. Prezydent Sevilli został skazany na siedem lat więzienia za defraudację środków publicznych. Zastąpił go José Castro, który mówił, że sprowadzenie Krychowiaka to priorytet.

Klub wierzy, że Emery nie będzie miał słabszego nosa niż przed rokiem. Drużynę na rzecz FC Barcelona opuścił Ivan Rakitić. Odszedł też Stephane M’Bia. Byli to dwaj kluczowi zawodnicy w środku pola, odpowiadający nie tylko za defensywę, lecz także za kreowanie akcji. Sevilla chciała zatrzymać Kameruńczyka, lecz jego wymagania finansowe spełnią chyba dopiero kluby z Rosji. I właśnie jego ma zastąpić Krychowiak.

W Polaka wierzą też kibice. Na forum Sevilli wypowiadają się pozytywnie o nim i jego francuskiej narzeczonej Célii Jaunat, której nie mogą się doczekać. Parę porównuje się do Davida i Victorii Beckhamów. „Jaki kraj, taki Beckham” – z dystansem ocenił Grzegorz.

Krychowiak może zadebiutować przeciwko Realowi Madryt 12 sierpnia w Cardiff w meczu o Superpuchar Europy. Rozgrywki w Hiszpanii rozpoczną się 23 sierpnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski