Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skończyły się narady, teraz czas na budowę

Bernadeta Waszkielewicz
Dariusz Kmak (z prawej) dyrektor wydziału inwestycji urzędu miasta z pracownikiem tworzą mapę "Obwodnicy nad Dunajcem"
Dariusz Kmak (z prawej) dyrektor wydziału inwestycji urzędu miasta z pracownikiem tworzą mapę "Obwodnicy nad Dunajcem" Jerzy Cebula
Sądecczyzna. W maju gminy porozumieją się w sprawie budowy "Obwodnicy nad Dunajcem". Chełmiec jest już blisko uzyskania decyzji środowiskowych

Jest gotowa koncepcja przebiegu i realizacji "Węgierskiej Bis" oraz rozwiązań komunikacyjnych dla gmin Chełmiec i Stary Sącz. Na ostatnim spotkaniu zespołu roboczego zaprezentowano ją wraz z podziałem budowy na etapy.

Mapa "Obwodnicy nad Dunajcem", jak roboczo nazwano całość tych rozwiązań drogowych, pokazuje połączenie od Kurowa (w okolicy kamieniołomów, czyli DK nr 28) trasą wzdłuż Dunajca, poprzez obwodnicę północną, aż do objazdu Podegrodzia i Brzeznej. Dalej droga ma być połączona mostem z planowaną tak zwaną Węgierską Bis.

Porozumienie w maju
Sądecki ratusz ustalił to wcześniej z ościennymi gminami: Chełmcem, Starym Sączem, Podegrodziem, Łąckiem i Łososiną Dolną oraz powiatem nowosądeckim.

Do końca maja ma zostać opracowane porozumienie między nimi dotyczące zasad współpracy i realizacji poszczególnych etapów przedsięwzięcia. W tym czas ich budowy. Jednak gospodarze gmin jeszcze nie tryskają optymizmem.

- Dobrze, że jest konsensus - mówi Jacek Lelek, burmistrz Starego Sącza. - Teraz jednak rozwiązanie musi nabrać realnych kształtów, trzeba wziąć pod uwagę możliwości techniczne i finansowe. Jak widać, w naszym regionie jakieś fatum ciąży nad komunikacją - ubolewa.

Chełmiec już gotowy

Wójt Chełmca Bernard Stawiarski obawia się, że do realizacji zadania jest daleko.

- Nie chcę być malkontentem, ale trzeba wreszcie podejmować działania skuteczne, a nie na papierze - zaznacza. - To idzie w dobrym kierunku, bo jest sygnał z Nowego Sącza, że się tym interesuje. Ale może za dużo jest komunikatów ratusza o naradach, a za mało działania - sugeruje Stawiarski.

Sam wkrótce będzie się mógł pochwalić decyzjami środowiskowymi dla chełmieckich odcinków trasy. Ma już tę dotyczącą fragmentu drogi Kurów - ul. Jagodowa w Nowym Sączu, a w ciągu trzech tygodni uprawomocni się decyzja dla odcinka od Jagodowej do Brzeznej.

Małgorzata Grybel, rzecznik nowosądeckiego ratusza, deklaruje, że miasto jest zdeterminowane do działania. Ale dla Nowego i Starego Sącza priorytetem jest "Węgierska Bis" łącząca ul. Piramowicza z obwodnicą grodu św. Kingi.

- Ułatwi komunikację i obudzi tereny inwestycyjne po stronie obu miast - mówi rzeczniczka i dodaje, że to członkowie zespołu wnioskowali, by połączyć w całość wszystkie koncepcje, nad którymi pracują gminy. - Dlatego powstała trasa od Kurowa lewą stroną Dunajca. Wiele zależy od budowy obwodnicy zachodniej, natomiast jeśli Chełmiec uzyska decyzje i pieniądze, to za parę lat może budować drogę i włączyć ją w obwodnicę północną. Przyjmijmy wszyscy koncepcję i zaczniemy konkretne starania - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski