Oglądaliśmy płaszcze, kurtki, kostiumy, spódnice, bluzki... Projektantka korzysta ze skór cielęcych, baranich, kozich, łącząc je z futrem (norki, króliki, karakuły, lamy). Dominowały czernie i popiele, z rzadka pojawiały się czerwień i granat.
- Ostrożnie podchodzę do kolorów, staram się bowiem nawiązywać do ponadczasowej klasyki. Zależy mi, by panie dzięki moim projektom wyglądały inaczej niż wszystkie, ale nie miały poczucia, że są przebrane - mówi Aleksandra Greczka.
Dodajmy, że był to jej pierwszy pokaz. Panie polubią jej oryginalne projekty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?