Śląskie wzmocnienie Beskidu

Wszystkie przeszły do MKS ze Zgody Ruda Śląska, który to klub z uwagi na fatalną sytuację finansową wycofał zespół z rywalizacji w najwyższej klasy rozgrywkowej. Po dwie piłkarki Zgody trafiły do drużyn z Lublina i Kielc, pozostałe przedłożyły nowosądecką ofertę. W Beskidzie występować będą: bramkarka Anita Sikorska oraz Katarzyna Łakomska, Izabela Lipko, Mirella Kaczyńska, Justyna Weselak i Natalia Świderska.

- Cała szóstka pań wybiegała w podstawowym składzie Zgody, można więc przyjąć, że reprezentują wysoką klasę - podkreśla Tomasz Michałowski, prezes MKS Beskid. - Zapewniliśmy im właściwe warunki treningowe, zadowolone są też z zaproponowanych im zapisów w kontraktach.

Zapytany, czy nie obawia się, że powtórzyć może się sytuacja sprzed kilku tygodni, kiedy w Beskidzie zagra ły szczypiornistki ściągnięte z Kielc, nie spełniając pokładanych w nich nadziei, Michałowski odpowiada:

- Jest zasadnicza różnica w obydwu zaciągach. Kielczanki na parkiet powróciły po dwuletniej w przerwie w treningach, natomiast szczypiornistki Zgody znajdują się w pełni sezonu. Jestem przekonany, że poprowadzą nasz zespół do utrzymania się w I lidze.

Pozyskane piłkarki ręczne przebywają w Nowym Sączu od czwartku. Wieczorem tego dnia wzięły udział w wewnątrzklubowej gierce, podczas której potwierdziły swe nietuzinkowe umiejętności. Także wczoraj wszystkie trenowały z sądecką drużyną. Oficjalnie zadebiutują w niej w przyszłą sobotę, kiedy Beskid podejmie w hali MOSiR ekipę Siódemki Jarosław.

Przypomnijmy, że podopieczne trenerki Aliny Niewiarowskiej-Magiery zamykają obecnie pierwszoligową tabelę. Strata do wyprzedzających je drużyn jest jednak niewielka. Do II ligi spadnie tylko jeden zespół.

(DW)