18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słownik zagrożony cenzurą

Maciej Pietrzyk
Archiwum
Kontrowersje. Po raz pierwszy w blisko 80-letniej historii rozpowszechnianie wydawanego w Krakowie Polskiego Słownika Biograficznego może zostać zakazane przez sąd. Wszystko przez powództwo, z którym chce wystąpić prof. Piotr Szulkin, syn jednej z opisywanych w nim postaci.

Zakazu rozpowszechniania najnowszego, 201., zeszytu Polskiego Słownika Biograficznego (PSB) domaga się Piotr Szulkin, znany reżyser, profesor i wykładowca łódzkiej szkoły filmowej.

Według niego, opublikowany tam biogram jego ojca Pawła Szulkina, fizyka, profesora m.in. Politechniki Gdańskiej i wykładowcy paryskiej Sorbony, pełen jest błędów.

Z powodu roszczeń o ochronę dóbr osobistych prof. Piotra Szulkina, krakowski Sąd Okręgowy wydał już postanowienie o objęciu zabezpieczeniem nowego zeszytu PSB. To oznacza, że wprawdzie nadal może być on sprzedawany, ale wystarczy, że prof. Szulkin wystąpi z powództwem, a zakaz jego rozpowszechniania będzie obowiązywał przynajmniej przez rok.
W rozmowie z "Dziennikiem Polskim" prof. Piotr Szulkin potwierdza, że ma zamiar ostatecznie zablokować sprzedaż krakowskiej publikacji.

- Chcę, żeby biogram mojego ojca był zgodny z prawdą historyczną, a nie opierał się na oczywistych błędach - tłumaczy prof. Piotr Szulkin.

Jakie to konkretnie błędy, prof. Szulkin już jednak nie wyjaśnia. Mówi tylko, że chodzi o "pomniejszanie dorobku naukowego jego ojca i przekłamania dotyczące jego życiorysu". Twierdzi, że zrezygnuje z wytoczenia procesu, jeżeli autorzy projektu uwzględnią proponowane przez niego poprawki do biogramu ojca.

Na to nie ma jednak szans. Przede wszystkim wymagałoby to drukowania od nowa całości nakładu zeszytu, zawierającego też biogramy 91 innych znanych Polaków. Ponadto prof. Andrzej Romanowski, redaktor naczelny PSB, tłumaczy, że prof. Piotr Szulkin otrzymał pierwotną wersję biogramu, a większość zgłoszonych przez niego uwag do niego już została zaakceptowana. I pojawiła się w druku.

- Uwzględniono nawet te uwagi, do których redakcja nie była w pełni przekonana. Nie można było jednak wprowadzić takich zmian, które kłóciły się z posiadanymi przez nas dokumentami oraz z powszechną wiedzą na ten temat. Prawda historyczna nie może ustępować prywatnym roszczeniom - podkreśla prof. Andrzej Romanowski.

Autorzy słownika złożą też zażalenie na postanowienie sądu o objęciu zabezpieczeniem ostatniego zeszytu. Prof. Romanowski tłumaczy bowiem, że sąd wydał taką decyzję, opierając się tylko na pierwotnej wersji biogramu. - Traktujemy tę sytuację jako próbę ograniczenia wolności badań naukowych i ocenzurowania słownika - komentuje prof. Romanowski.

Wczoraj w Sądzie Okręgowym w Krakowie nie uzyskaliśmy dostępu do akt postępowania. Nikt w sądzie nie skomentował też sprawy.

- Będę mógł się do tego odnieść, kiedy zapoznam się z postanowieniem sądu - wyjaśniał Waldemar Żurek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Krakowie.

Co ciekawe, prof. Piotr Szulkin przyznaje, że nie zna ostatecznej treści biogramu swojego ojca, która ukazała się w słowniku. Mimo to chce jego wycofania ze sprzedaży.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski