Na jednym z nich napisano: „Uzdrowiony gruźlik, to uratowane ręce dla odbudowy kraju”. Słusznie, ale jednocześnie ktoś przytomny zapytał: „A jeśli ten gruźlik nie ma rąk?’ I tu jest głębszy problem, czy człowiek to tylko maszyna produkcyjna, czy też wartość sama w sobie? Problem ten trwa do dzisiaj i trwać chyba będzie do końca świata. Tyle się wciąż mówi o wielkości człowieka, uważanego za pana świata. Urządza się ku jego czci święta: dzień ojca, matki, dziadka, babci, dziecka, święto strażaka, górnika, żołnierza, marynarza, lotnika, a jednocześnie słychać zewsząd narzekania, że człowiek jest niedoceniony, często wprost poniewierany, zaniedbany… Oczywiście przez innych ludzi. Władze cywilne wszystkich stopni są odpowiedzialne za los obywateli.
Nie wszędzie widać pozytywne skutki ich starań. Zejdźmy więc na niższy poziom i powiedzmy sobie, że każdy z nas jest odpowiedzialny za drugiego człowieka. Każde spotkanie z drugim człowiekiem, to wyzwanie, Szczególnie w rodzinie. Rodzice są odpowiedzialni za dzieci i za osoby starsze. Chłopiec jest odpowiedzialny za dziewczynę, a dziewczyna za chłopca. Odpowiedzialność za sąsiadów, współpracowników, podwładnych czy przełożonych (tak!). Jak często słyszy się, niestety, o nieodpowiedzialnym postępowaniu wielu ludzi. Zaczyna się zwykle od braku odpowiedzialności za słowo, o czym nieraz była mowa i na tym miejscu.
Odpowiedzialność za słowo mówione i pisane. Słowo rzucone na wiatr, obietnice, których się nie myśli dotrzymać, słowa kłamliwe, oszczercze, szydercze, wulgarne… Ile tego jest! A poeta Roman Brandstaetter pisze:
Niech ani jedno słowo nie będzie złe. Niech ani jedno słowo nie nienawidzi. Niech nie krzywdzi. Niech nie zabija. Niech wybacza. Niech leczy. Niech łagodzi. Niech zamyka człowiecze rany jak skrzydła ołtarza.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?