Ślub i kadra - to da się pogodzić

Wśród powołanych zawodniczek znalazło się sześć koszykarek Wisły Can-Pack. Oprócz etatowych kadrowiczek - Agnieszki Szott, Agnieszki Skobel i Pauliny Pawlak, powołania dostały też Marta Jujka, Katarzyna Krężel oraz Justyna Żurowska. Polska zmierzy się w czerwcowych eliminacjach ze Słowacją, Słowenią i Luksemburgiem.

Żurowska miała przerwę w reprezentacyjnej karierze. Trener Winnicki długo nie widział jej w swojej ekipie. Ponoć nie pasowała charakterologicznie do jego ówczesnej koncepcji. W końcu jednak zmienił zdanie. W tym roku wiślaczka otrzymała już powołanie do kadry na mecz z zagranicznymi gwiazdami BLK. Teraz dostała szansę walki o Eurobasket.

- Nie chcę już wracać do tego, co było - deklaruje Żurowska. - Jestem cały czas gotowa do tego, by pomóc kadrze. To piękne, że teraz dostaję taką możliwość.

Kłopot tylko w tym, że z przygotowaniami do kwalifikacyjnych meczów koliduje Żurowskiej... ślub. Ma go wziąć 31 maja (z byłym żużlowcem Krzysztofem Cegielskim).

- Powiedziałam trenerowi, że mam swoje ważne plany, w końcu ślub jest jednym z najważniejszych wydarzeń w życiu. Musimy więc dopasować te moje indywidualne przygotowania pod moje ślubne plany. Trener Winnicki zapewnił mnie jednak, że to nie jest problemem - podkreśla wiślaczka.

Możliwy jest też powrót innej podkoszowej do kadry. - Liczymy na to, że Ewelina Kobryn tak poukłada swoje sprawy związane z WNBA, że będzie mogła zagrać w reprezentacji- oświadczył Winnicki. Tyle że rok wcześniej Kobryn deklarowała, iż rezygnuje z gry w kadrze... - Z tego, co wiem, Ewelina chciałaby wrócić, jeśli nie przeszkodzi jej w tym kontrakt z WNBA - podkreśla Żurowska.