FOT. easyjet
- Byłby to dla mnie wielki zaszczyt, gdybym mógł udzielać ślubu na pokładzie naszych samolotów - mówi kapitan Jeffery Husson z brytyjskiej niskokosztowej linii lotniczej. Być może już niedługo pary będą mogły powiedzieć sakramentalne "tak" na wysokości 10 000 metrów, lecąc na... miesiąc miodowy, np. do Paryża, lub Londynu. - Jeżeli nasza prośba spotka się z aprobatą już niedługo przysłowiowe "siódme niebo" zyska nowy zupełnie wymiar. Zakochani pasażerowie będą mogli skorzystać z naszej specjalnej usługi - dodaje Oliver Aust. (DMA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?